Obecnie, w myśl art. 62 ustawy o narkomanii, prawo przewiduje karę pozbawienia wolności do 3 lat za posiadanie jakiejkolwiek ilości marihuany. Parlamentarny Zespół ds. Depenalizacji Marihuany składający się z 18 posłów i działający od września 2024 roku, w lutym omówił projekt ustawy. Celem jest depenalizacja, czyli zniesienie kary za czyn o znikomej szkodliwości społecznej. Między innymi poprzez petycję online, projekt poparło ponad 15 tysięcy obywateli.
Zdania Polaków są jednak jak zwykle podzielone. Z jednej strony, depenalizacja marihuany może doprowadzić do bardziej świadomego korzystania z suszu, z drugiej jednak może to zachęcić polskich obywateli do częstszego sięgania po substancję uzależniającą. Co ciekawe, jeszcze do 2000 roku, posiadanie niewielkiej ilości marihuany do użytku własnego nie było karalne. Uległo to zmianie, gdy przyjęto art. 62 zakładający, że nielegalne jest posiadanie dowolnego rodzaju narkotyku, niezależnie od ilości oraz celu posiadania.
W wielu krajach Europy całkiem niedawno i z sukcesem udało się zdekryminalizować bądź zdepenalizować marihuanę. Przykładem są chociażby Niemcy, gdzie uprawa i posiadanie jest od kwietnia zeszłego roku legalne. Czy obecnie istnieje na to szansa w Polsce? Niemniej jednak, złożenie projektu ustawy to dopiero początek. Zanim nowe prawo wejdzie w życie, musi przejść jeszcze długą i niełatwą drogę legislacyjną. Pozostaje tylko czekać.