6 milionów wyświetleń, z czego 3,5 miliona w niecałą dobę. Nowa kampania Nike zatytułowana „Dream crazier” jest nie tylko piękna, wzruszająca, ale też inspiruje. Jej narratorką jest Serena Williams.
Nowa wersja zeszłorocznej kampanii „Dream crazy” tym razem zachęca kobiety, by ich marzenia były jeszcze bardziej szalone. Premiera „Dream crazier” miała miejsce podczas 91. gali rozdania Oscarów.
Spot pokazuje, jak zmieniło się postrzeganie kobiet w sporcie na przestrzeni lat – i chociaż dziś jest zdecydowanie lepiej, niż w latach 60., to sportsmenki nadal nie są traktowane na równi z mężczyznami uprawiającymi ten sam sport. Widzimy więc atletki świata, które przekraczają swoje granice, a wtóruje im głos Sereny Williams:
„Jeśli okazujemy emocje, mówią, że dramatyzujemy. Jeśli chcemy konkurować z mężczyznami – zwariowałyśmy. Jeśli marzymy o równych szansach – mamy urojenia.” – mówi najsłynniejsza amerykańska tenisistka.
„Jeśli stawiamy na swoim, jesteśmy stuknięte. Gdy jesteśmy w czymś zbyt dobre, to pewnie coś jest z nami nie tak, a kiedy się złościmy – jesteśmy irracjonalne, rozhisteryzowane, albo po prostu szalone” – kontynuuje Williams i dodaje, że kiedyś kobieta, która wygrała 23 turnieje wielkoszlemowe, urodziła dziecko, a potem wróciła po więcej, też uważana była za „szaloną”.
Reklama przypomina nam, że w latach 60. kobieta biegnąca w maratonie, uprawiająca boks, grająca w koszykówkę, czy trenująca drużynę NBA (vide Becky Hammon) – wszystkie uważane były za „szalone”, dopóki same nie ziściły swoich marzeń.
W spocie, poza Sereną Williams we własnej osobie, wystąpiły m.in.: futbolistka Sam Gordon, szablistka Ibtihaj Muhammad, gimnastyczka Simone Biles, snowboradzistka Chloe Kim oraz reprezentantki amerykańskiej drużyny piłkarskiej.
Zeszłoroczną wersję kampanii „Dream crazy”, gdzie pokazani zostali sportowcy, którzy osiągneli sukces pomimo różnych społecznych przeciwności, np. pochodzenia z terenów ogarniętych wojną albo niepełnosprawności, a której narratorem był Colin Kaepernick, obejrzeć można tutaj: