Olga Tokarczuk od lat była typowana do literackiego Nobla. W tym roku bukmacherzy umieścili ją w pierwszej piątce faworytów, z szansami 8:1. Co więcej, po zeszłorocznej kompromitacji Akademii, do przyznania były aż dwie nagrody. Zapowiedziano także, że werdykt może nie spodobać się wielu osobom oraz będzie raczej europejski i niemęski. To wszystko pasowało do Tokarczuk, która jasno stawiająca się ideologicznie po lewej stronie, od lat jest wrogiem polskiej prawicy.