Advertisement

Orły 2024 – Holland z Orłem za całokształt twórczości

05-03-2024
Orły 2024 – Holland z Orłem za całokształt twórczości
4 marca odbyła się 26. gala rozdania Polskich Nagród Filmowych Orłów w Teatrze Polskim im. Arnolda Szyfmana w Warszawie. Film Pawła Maślony ,,Kos” zdobył 16 nominacji, a „Doppelgänger. Sobowtór” Jana Holoubka oraz ,,Filip” Michała Kwiecińskiego po 13. Do kogo powędrowały statuetki?
To już 26. gala wręczania statuetek Orłów. Nagrody filmowe są przyznawane przez 900 przedstawicieli i przedstawicielek polskiego filmu. Orły przyznawane są w 20 kategoriach, w tym za całokształt twórczości. Tę ostatnią nagrodę otrzymała Agnieszka Holland, która wyreżyserowała ponad dwadzieścia pełnometrażowych filmów fabularnych. Jest trzecią kobietą, a pierwszą reżyserką uhonorowaną w tej kategorii. Wcześniej tę nagrodę otrzymywały tylko aktorki – Danuta Szaflarska w 2013 roku oraz Maja Komorowska w 2020 roku. Gala jest paralelna do Oscarów – najbardziej rozpoznawalnej w światowej kinematografii, która odbędzie się już za tydzień.
Główną nagrodę festiwalową otrzymała „Zielona granica” w reżyserii Agnieszki Holland. W październiku trudno było nie usłyszeć o tej produkcji. Dla przypomnienia: film opowiada historię wschodnich uchodźców, próbujących przekroczyć polsko-białoruską granicę. Historia skupia się również na polskiej Straży Granicznej oraz na różnorodności jednostek w niej pracujących. Ciągłe kontrowersje wokół „Zielonej granicy” wynikały z niewłaściwego ukazania nastawienia Polaków do uchodźców i braku pomocy najbardziej potrzebującym na granicy.

Tegoroczne Orły to święto kina niezależnego

Warto wspomnieć o Jakubie Piątku i jego filmie „Pianoforte”. Tytuł opowiada historię wchodzących w dorosłość uczestników i uczestniczek legendarnego Konkursu Chopinowskiego. Ze 160 osób, które podchodzą do eliminacji, tylko 12 dociera do finału. Film zdobył zasłużoną nagrodę Orła w kategorii dokumentalnej.
Najwięcej nominacji otrzymał „Kos” w reżyserii Pawła Maślony. Tym samym ustanowił rekord w historii Orłów pod względem ich liczby. Poprzednio „Boże ciało” Jana Komasy oraz „25 lat niewinności. Sprawa Tomka Komendy” Jana Holoubka uzyskały po 15 nominacji.
„Kos” to opowieść o polskim generale Tadeuszu Kościuszce, który wiosną 1794 roku powraca do kraju z zamiarem zorganizowania powstania przeciwko Rosjanom. W rolę Kościuszki wcielił się Jacek Braciak, a obok niego na ekranie wystąpili Robert Więckiewicz, Agnieszka Grochowska i Andrzej Seweryn.
Dość dużym zaskoczeniem był ostateczny wynik zdobytych nagród przez film „Doppelgänger. Sobowtór” Jana Holoubka. Z 13-tu nominacji został uhonorowany tylko jedną statuetką – za drugoplanową rolę męską dla Tomasza Schuchardta. Film przenosi widzów w czas przełomu lat 70-tych i 80-tych, a jego akcja rozgrywa się po dwóch stronach żelaznej kurtyny. Co łączy Hansa (Gierszał) żyjącego w zachodnim Strasburgu i Bitnera (Schuchardt) pracującego W Gdańskiej Stoczni? Pozornie nic, jednak przeszłość skrywa tajemnice, których nie jesteśmy świadomi.
Ostatni film, który z pewnością zasługuje na wzmiankę to „Filip” Michała Kwiecińskiego. Obraz otrzymał 4 nagrody, w tym za najlepszą rolę męską. Z przyjemnością wyróżniamy Eryka Kulma jr., którego kariera aktorska nabrała rozpędu właśnie po tym filmie. Produkcja była inspirowana powieścią Leopolda Tyrmanda o tym samym tytule. Akcja dzieje się w Berlinie podczas II wojny światowej, gdzie Filip, Żyd pochodzący z Polski, pracuje w luksusowej restauracji.
tekst: Basia Hofman
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement