Masz prawo nie być dobry we wszystkim
Nie jest twoim życiowym celem zadowalanie innych w oparciu o to, czego od ciebie oczekują. Twoim powołaniem jest dawać sobie i innym w oparciu o to, w czym jesteś najlepszy, co lubisz robić i co sprawia ci przyjemność. Jeśli jest to dobre, to rób to i pozwól im z tego korzystać.
To, czemu dajesz uwagę, rośnie
Energia podąża za uwagą. Przyjrzyj się temu co i jak myślisz na temat siebie, innych, tego co robisz, co jest dla ciebie możliwe. Jak widzisz swoje życie i miejsce, w którym jesteś? Dobre myśli rodzą dobre nastawienie i przywołują dobre doświadczenia. Złe myśli zatruwają ciebie i świat, który sam przez nie tworzysz.
Okazuj wdzięczność za rzeczy, które cię spotykają
Spójrz na rzeczy po nowemu, w świeżości ich chwili obecnej. Pamiętaj, że osąd, to tylko twój stosunek do tego, co cię spotyka. Nie wiesz jakie coś jest i jak mógłbyś z tego dla siebie skorzystać, dopóki zamykasz to w formie własnej interpretacji. Otwórz się na doświadczenia i czerp z nich, zamiast je osądzać.
Nasycaj się swoimi sukcesami
Myśl o nich, wspominaj je, przeżywaj je na nowo. Przywołuj jak najczęściej pozytywne stany emocjonalne, jakie towarzyszyły ci wtedy, gdy miały miejsce. Dla twojego mózgu nie ma różnicy pomiędzy tym, co przeżywasz w tak zwanej rzeczywistości, a tym, co dzieje się w twojej wyobraźni. Wspominaj to, co dobre. Marz o tym czego pragniesz. Obserwuj wpływ, jaki ma takie doświadczenie na twoje bieżące życie i co staje się dzięki temu dla ciebie możliwe. Pozwalaj sobie również na wyobrażanie przyszłych dobrych zdarzeń, tego na czym ci zależy, czego pragniesz, o czym marzysz.
Spotkaj się ze swoim brakiem pewności siebie.
Przypomnij sobie sytuacje, w których odczuwasz brak pewności. Wejrzyj w siebie i zastanów się skąd to się w tobie wzięło. Jakie osoby z twojego życia mogły brać udział w zdarzeniach mających wpływ na to, jak się czujesz. Zdaj sobie sprawę z tego, że trafne określenie przyczyn ma ogromne znaczenie dla efektywności procesu wychodzenia z przeszłych uwarunkowań. Jeśli z nich wyjdziesz, pójdziesz dalej, jeśli nie wyjdziesz, utkniesz.
Posłuchaj ludzi z twojego otoczenia.
Istnieje duże prawdopodobieństwo, że oni widzą cię zupełnie inaczej, niż TY siebie widzisz. Oni zwykle widzą ciebie takim, jaki jesteś teraz, a TY widzisz siebie często przez pryzmat swoich życiowych doświadczeń, nierzadko tych trudnych, ograniczających, bolesnych.
Więcej znajdziesz w najnowszej książce Konrada Wilka "Jak się zabić, by zmartwychwstać. Ewangelia świadomego samobójcy". Prowokacyjny tytuł wyraża przewodnią myśli książki. Jeśli chcesz odkryć własną autentyczność i żyć w zgodzie z tym, co z ciebie wynika, potrzebujesz umrzeć metaforycznie dla siebie dotychczasowego. Do tej pory żyłeś być może w zaprzeczeniu siebie. Metafora zmartwychwstania jest tutaj doświadczeniem przepoczwarzenia i nowych narodzin w dostępie do własnej autentyczności.
Publikacja skierowana jest do wszystkich, którzy poszukują własnej ścieżki rozwoju i złożony proces odkrywania własnej autentyczności. Książka jest polecana, jako ważne źródło informacji dla osób pracujących z ludźmi w gabinetach psychologicznych, psychoterapeutycznych, w coachingu, mentoringu, doradztwie.
Ta pozycja z pewnością okaże się idealną lekturą dla osób, które właśnie przeżywają siebie w okresie przełomowym swojego życia, doświadczyły utraty, rozstania, czują, że zgubiły drogę, nie widzą celu, sensu, mają wrażenie, że utknęły, lękają się przyszłości, chcą wejść w Nowy Rok w zgodzie z sobą i faktycznie zacząć żyć tym, co dla nich najważniejsze.
*Dan Schawbel, Personal Branding 2.0. Cztery kroki do zbudowania osobistej marki, Helion, Gliwice, 2012, str. 109-110