W badaniu (opublikowanym w lutym 2024) udział wzięło 3,716 Brytyjczyków, których zapytano o Andrew Tate’a, feminizm czy pojęcie „toksycznej męskości”. Wyniki są co najmniej zaskakujące. Jeden na czterech mężczyzn wierzy, że trudniej jest być mężczyzną niż kobietą, a co piąty ocenia pozytywnie Andrew Tate’a – mizoginistycznego influencera, oskarżonego m.in. o handel ludźmi. Pozytywnie oceniany jest również konserwatywny kanadyjski autor bestsellerów Jordan Peterson (32 proc. mężczyzn oraz 12 proc. kobiet).