Advertisement

Policja skonfiskowała obraz w pizzerii, bo „obraża czyjeś uczucia religijne"

16-07-2021
Policja skonfiskowała obraz w pizzerii, bo „obraża czyjeś uczucia religijne"

Przeczytaj takze

W czwartek wieczorem właściciele wrocławskiej pizzerii „Iggy Pizza" poinformowali na swoich profilach w mediach społecznościowych, że odwiedziła ich policja. Funkcjonariusze przyjechali, aby... skonfiskować kolaż przedstawiający m.in. Matkę Boską, który wisiał na jednej ze ścian. Sprawę zgłosiła mieszkanka Wrocławia, powołując się na art. 196 z kodeksu karnego. Twierdzi, że kolaż obraża jej uczucia religijne.

Uczucia, które bardzo łatwo obrazić

Jak poinformowała na Instagramie pizzeria „Iggy Pizza", zgłoszenie dotyczyło grafiki wykonanej przez polską artystkę Beatę Śliwińską, znaną szerzej jako Barrakuz. Jest ona połączeniem obrazu wybitnego malarza Amedeo Modiglianiego, który przedstawiaja nagą kobietę, oraz ilustracji z ikoną Matki Boskiej. Jedna z mieszkanek Wrocławia uznała go za atak na swoją wiarę.
Policja potwierdziła już, że funkcjonariusze rzeczywiście interweniowali w pizzerii. Rzecznik Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu, Łukasz Dutkowiak, zdradził, że obecnie prowadzone są czynności w celu ustalenia, czy doszło do popełnienia przestępstwa z art. 196 kodeksu karnego. Mowa oczywiście o słynnej obrazie uczuć religijnych.
- Funkcjonariusze pojechali na miejsce, a następnie po konsultacji z miejscową prokuraturą wykonali wszystkie niezbędne czynności procesowe w tej sprawie. Po ich zakończeniu przedmiotowy obraz zgodnie z przepisami zabezpieczono u menedżera obiektu. Obecnie wykonywane są czynności mające na celu potwierdzenie, czy doszło do popełnienia przestępstwa z art. 196 kodeksu karnego. Za obrazę uczuć religijnych grozi kara grzywny, a także ograniczenia lub pozbawienia wolności do dwóch lat, powiedział Łukasz Dutkowiak, rzecznik Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.

Co na to autorka grafiki?

Barrakuz to znana i ceniona polska artystka, która ma na koncie wiele projektów. Jedną z jej ostatnich prac jest mural „Raise boys and girls in the same way”, powstały we współpracy z marką Converse. Tym razem o Barrakuz zrobiło się głośno za sprawą interwencji we wrocławskiej pizzeri. Na reakcję artystki nie trzeba było czekać długo.
Jak wyjaśniła, jej celem nie było obrażenie czyichś uczuć religijnych i jako twórczyni wizualna jest „daleka od jakichkolwiek form agresji czy szykanowania". Ponadto zdradziła, że plakat od wielu lat wisiał w lokalu i do tej pory nikomu nie przeszkadzał. Zapowiedziała również, że wszystkie pieniądze z plakatów zakupionych pod wpływej tej sytuacji, zostaną przekazane na walkę z homofobią.
- Zadziwia fakt, że negliż kobiety z obrazu Modiglianiego wklejony w obraz Matki Boskiej z Gwadelupy wywołuje sensację. To działanie twórcze. Ta sytuacja boli, bo nie rozumiemy się jako społeczeństwo i nie rozróżniamy sztuki od prawdziwego obrazoburstwa. Wtargnięcie policji, przesłuchania i nakazanie zdjęcia plakatu ze ściany to naruszenie również moich praw jako artystki, a także praw osobistych właścicieli lokalu. Jest mi przykro, że w sytuacji w której lekceważone są prawa osób LGBT+ musimy zajmować się takim tematem, napisała Barrakus.
/tekst: Martyna Trojan/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement