Advertisement

Bóg to papier – Sachiko Abe i jej sposób na medytację

16-10-2024
Bóg to papier – Sachiko Abe i jej sposób na medytację
Sztuka, oprócz wartości wizualnej mającej cieszyć oko, uznawana jest także za formę terapii, daje możliwość upustu emocji i przełożenia ich na wybrane medium. Niesie ukojenie i pomaga przepracować niektóre emocje. Doświadczając jej, jesteśmy w stanie metaforycznie wejść do głowy artysty, spróbować go zrozumieć.
Sachiko Abe jest idealnym przykładem artystki, która w nietypowy sposób radzi sobie z trudnymi emocjami. Japońska performerka tnie ogromne ilości papieru, tworząc ze ścinków eteryczne instalacje przypominające zaspy śniegu, futro czy gęsty dym, w zależności od interpretacji widza.
Wszystko zaczęło się, gdy 20-letnia Sachiko trafiła do szpitala psychiatrycznego, borykając się z myślami samobójczymi i skłonnościami do samookaleczenia. Tam odkryła kojącą rolę cięcia papieru. Codziennie godzinami przesiadywała niemal w bezruchu, wykonując misterne paski zawsze z białego papieru, którego grubość nie przekraczała 1 milimetra. Ta czynność odciągała ją od natrętnych myśli, wprowadzając w stan podobny do transu czy hipnozy. Kiedy zaczęła pracę z papierem, spędzała nad nią 10 godzin dziennie przez 14 lat. Każdą kartkę tnie przez 40 minut, a przez lata praktyki wykorzystała już ponad 42 700 kartek.
Po pewnym czasie Sachiko Abe postanowiła podzielić się swoją formą medytacji z liczniejszym gronem, które również znalazło ukojenie w jej sztuce. Publiczność spędza z Sachiko długie godziny, wsłuchuje się w relaksujący dźwięk nożyczek sunących przez papier i obserwuje, jak drobne paseczki spadają na ziemię, tworząc wyglądające jak zaspy śniegu formy.
Aby uwydatnić odgłos cięcia kartek, Sachiko używa mikrofonów do wytworzenia spokojnego i rytmicznego dźwięku w tle. Ten kojący dźwięk ostrzy w połączeniu z czystością białej kartki dają ukojenie artystce, a widzowi zapewniają relaks. Sachiko Abe mówi o swojej twórczości w ten sposób:
„Rytm nożyczek, finezja i długość papierowego paska odpowiadają procesowi mojego myślenia i jego wpływowi na ciało. Choć zasadniczo osobiste, Cut Papers jest dla mnie praktyką niezbędną do sformułowania mojego stosunku do świata zewnętrznego”.

Papier niosący ukojenie

Artystka ma na swoim koncie liczne performansy. Mimo że wszystkie opierają się na tym samym założeniu, każdy występ różni się miejscem i ułożeniem papierowych instalacji, co wpływa na odbiór sztuki. W 2010 roku podczas Liverpool Biennial artystka wychylała się z balkonu i wypuszczała z niego pierzasty welon, przypominając Roszpunkę. Podczas innego wystąpienia siedziała na szczycie schodów otoczona kaskadą papieru spływającą na niższe stopnie. Ogromne wrażenie zrobił też spektakl, podczas którego Sachiko Abe otaczała forteca ze ścinków strzępionego przez nią papieru.
tekst: Basia Kaźmierczak
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement