W Stanach Zjednoczonych gest ten jest kojarzony z wyborcami Donalda Trumpa, którego polityka dla wielu jest utożsamiania z białą supremacją. Wyborcy używali go w 2015 roku podczas kampanii wyborczej obecnego prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wykonywały go również różne osoby publiczne związane z polityką Białego Domu Trumpa, jak np. popularny prawicowy dziennikarz Milo Yiannopoulos, były korespondent Lucian Wintrich, konserwatysta Mike Cernovich, była asystentka sędziego Kavanaugh, Zina Bash, czy też szef Youtube'a, Lyor Cohen.
W 2017 roku na 4Chanie członkowie forum zaczęli promować niewłaściwe przekonanie, że za tym gestem kryje się skrót słów "white power", bo palce w rzeczywistości układają się w skrót "wp". Celowe trollowanie social mediów zostało wówczas zatytułowane "Operation O-KKK" i odniosło sukces. Wkrótce nowe znaczenie nabrało popularności, a wielu białych mężczyzn używało go w rasistowskim kontekście. Przykładem jest chociażby Brenton Tarrant, który przeprowadził ataki na meczety w Nowej Zelandii i który pokazał owy gest podczas swojej rozprawy sądowej.
ADL apeluje o zachowanie rozsądku i podkreśla, że najważniejsza jest intencja. Nie każdy symbol "OK" jest używany w kontekście białej supremacji lub ma podłoże rasistowskie, a wiele osób nawet nie jest świadomych istnienia drugiego znaczenia tego gestu.