Advertisement

Wielki powrót Kiasmos – magia farersko-islandzkiej elektroniki wkrótce w Warszawie

Autor: Agnieszka Sielańczyk
17-02-2025
Wielki powrót Kiasmos – magia farersko-islandzkiej elektroniki wkrótce w Warszawie
Kiasmos redefiniuje granice elektroniki, łącząc minimalistyczne brzmienia z subtelną neoklasyczną estetyką. Zespół tworzą Ólafur Arnalds, islandzki kompozytor znany ze swoich melancholijnych i filmowych kompozycji, oraz Janus Rasmussen, farerski muzyk specjalizujący się w eksperymentalnej elektronice.
Przygoda Kiasmos rozpoczęła się od wieloletniej znajomości i współpracy obu artystów. Ólafur Arnalds, choć znany głównie z neoklasycznych kompozycji, od dawna interesował się elektroniką. Janus Rasmussen natomiast był główną postacią w farerskim zespole Bloodgroup, eksplorującym syntezatory i elektroniczne brzmienia. Spotkanie tych dwóch światów zaowocowało czymś unikalnym.
W 2014 roku ukazał się debiutancki album „Kiasmos”, który natychmiast zyskał uznanie krytyków i fanów. Płyta zawiera utwory takie jak „Looped”, „Thrown” czy „Burnt”, które stały się esencją stylu duetu. Każdy z tych utworów jest przykładem mistrzowskiego balansowania pomiędzy emocjonalnym minimalizmem a rytmem tanecznym.
Projekt, który miał być poboczną współpracą, szybko stał się niezwykle popularny. Trasy koncertowe i intensywność występów na żywo sprawiły, że po wydaniu EP-ki „Blurred” duet zawiesił działalność.

Powrót po latach

Siedem lat po wydaniu „Blurred” i ogłoszonej przerwie, Kiasmos powrócił z nowym wydawnictwem „II”, które ukazało się 5 lipca 2024 roku nakładem Erased Tapes.
Graliśmy wiele koncertów i ten sam materiał przez długi czas. Straciliśmy zainteresowanie połową utworów, które graliśmy. Potem jednak zaczynasz tęsknić za tym, co robiłeś wcześniej, wspomina Janus Rasmussen.
Nowa muzyka Kiasmos powstała po kilku latach przerwy, kiedy obaj muzycy poczuli naturalną potrzebę tworzenia elektroniki. Impulsem do powrotu była sesja na żywo, którą Ólafur zagrał dla Cercle, w trakcie której włączył utwór „Blurred”.
To było tak zabawne, że postanowiłem wrócić do domu i zrobić trochę muzyki Kiasmos, powiedział Ólafur.
Nowe wydawnictwo „II” zawiera szybszą, bardziej taneczną muzykę niż poprzednie dokonania duetu. Dźwiękowe spektrum nowego albumu jest bogatsze, a utwory skomponowane z większym rozmachem – aranżacje są bardziej dopracowane i wielowarstwowe. Janus podkreśla, że koncerty Kiasmos mają wyjątkowy przebieg, którego brakuje mu w innych projektach:
„To taniec, to euforia, to hałas. Zacząłem tęsknić za tymi momentami”.
Swój nowy album Kiasmos zagra już 27 lutego w warszawskim klubie Progresja. Bilety można kupićTUTAJ.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement