W 3-minutowym filmiku poznajemy losy Oscara, pracownika firmy śmieciarskiej, który na skutek dramatycznych wydarzeń przechodzi przemianę w Groucha, do złudzenia przypominającego Grincha, znanego ze świątecznego filmu "Grinch: Świąt nie będzie". W jego rolę wciela się prowadzący sobotniego odcinka SNL, David Harbour ("Stranger Things").
Twórcy umieścili Ulicę Sezamkową oraz jej bohaterów w samym sercu Gotham. Jak Florek, Wielki Ptak, Ernie, Bert czy Elmo poradzą sobie w świecie pełnym przemocy? Wszystko wskazuje na to, że czeka ich brutalne zderzenie z rzeczywistością. Przekonuje się o tym m.in. Ernie, gdy nie chce oddać swojej żółtej kaczuszki do kąpieli.
Skecz jest utrzymany w stylistyce filmu Todda Phillipsa i jeśli ktoś już widział "Jokera", na pewno rozpozna większość scen.
Zobaczcie parodię SNL "Grouch":