Skąd taki pomysł? Wiele osób marzy o tym, aby mieć kino w swojej sypialni. Właściciele Pathé Cinema przenieśli sypialnię do swojego kina, a pomysł spotkał się z entuzjazmem Szwajcarów oraz internautów.
Sala wyposażona jest w 11 podwójnych łóżek, a po obu stronach każdego z nich znajduje się ministolik wmontowany w konstrukcję. Wszystko po to, aby uczynić doświadczenie jeszcze bardziej kameralnym i komfortowym. Bilet VIP obejmuje również darmowe przekąski oraz napoje i uprawnia do odebrania ich w barze bez kolejki. Oprócz standardowego popcornu czy nachosów, dostaniemy również m.in. słodki popcorn z oreo, gofry czy meksykańskie hot-dogi. Jakby tego było, istnieje możliwość wypożyczenia domowych kapci.
Chociaż największe zainteresowanie wzbudzają łóżka, w ramach biletu VIP można wybrać również salę z podwójnymi sofami lub salę dla dzieci. Na najmłodszych widzów czekają kolorowe poduszki zamiast foteli, zjeżdżalnia oraz basen z kolorowymi kulkami.
fot. facebook.com/patheschweiz/
Oryginalny pomysł szwajcarskiego kina wzbudził entuzjazm, ale także wątpliwości. Niektórzy mają tendencję do zasypiania podczas oglądania filmu w łóżku, więc dla takich osób oferta VIP jest raczej mało atrakcyjna. Inny zarzut dotyczył higieny, lecz jak wyjaśnił dyrektor kina, Venanzio Di Bacco, pościel jest wymieniana pomiędzy seansami. Największe obawy wzbudziło jednak to, że łóżka mogą zostać wykorzystane w innych celach, niezwiązanych z oglądaniem filmu.
Cena takiej przyjemności jest wyższa, niż w przypadku regularnego biletu, który kosztuje ok. 20 franków szwajcarskich, czyli ok. 80 złotych. Bilet VIP to natomiast wydatek rzędu 49 franków szwajcarskich, czyli prawie dwustu złotych.