„Młodzieżowe słowo roku 2023 r. jest wyrazem zgody. Dosłownie i metaforycznie. Z jednej strony oznacza aprobatę tego, co mówił przedmówca, z drugiej – obrazuje zgodną współpracę uczestników dialogu. Rel ma też (prawie) wszystkie cechy językowego hitu. Jest światowe, pochodzi od angielskiego relatable ‘możliwy do powiązania z czymś’, jest krótkie, funkcjonuje jako samodzielny skrót umożliwiający szybką i puentującą reakcję komunikacyjną, jest przyjazne, gdyż tworzy atmosferę pozytywności przez oddawanie takich znaczeń jak: »zgadzam się z tobą«, »czuję tak samo«, »potwierdzam«, »racja«, i w końcu – jest bardzo popularne wśród młodzieży”, czytamy w uzasadnieniu Anny Wileczek.
Na podium znalazły się słowa sigma (określenie osoby niezależnej, pewnej siebie i odnoszącej sukcesy) oraz oporowo (dużo, w opór). Dalej uplasowały się bambik (nieudacznik, ktoś, komu nic nie wychodzi), delulu (stan oderwania od rzeczywistości) i slay (coś, co robi wrażenie). W ósmej edycji Młodzieżowego Słowa Roku 2023 oddano rekordową liczbę ponad 140 tysięcy głosów.
W listopadzie jury ogłosiło listę 20 finałowych słów, które zostały wybrane z 18 tys. słów zgłoszonych przez internautów. Po protestach z zestawienia usunięto słowo „KYS”, będące skrótem od ang. kill yourself, czyli „zabij się”. To niedosłowne, czasem żartobliwe określenie oznaczające tyle, co ‘odczep się, ogarnij się’ albo ‘zamknij się’, kończące dyskusję. Liczne komentarze zwracały jednak uwagę na dosłowny, negatywny wydźwięk tego słowa (‘kill yourself’).
Członkowie kapituły przyznali nagrodę specjalną słowu „oddaje”, ponieważ docenili jego kreatywność i uznali, że wyróżnia się ono w plebiscycie zdominowanym przez zapożyczenia angielskie. „Oddaje”, czyli „coś „coś się opłaca, zwraca włożony wysiłek (niekoniecznie pieniądze)”.
„»Oddaje« w szerszym znaczeniu jest uniwersalnym wyrazem oceny pozytywnej. To, co oddaje, nie musi się opłacać w dosłownym sensie. Wystarczy, że jest »fajne” czy »ma dobry vibe«”, ocenia Marek Łaziński.