Od paru dni po Instagramie i facebookowych grupach krążą informacje o zidentyfikowaniu jednego z uczestników Top Model, Dominica D'Angelica, jako przestępcy seksualnego w rejestrach policji w Stanach Zjednoczonych.
Dominicowi postawiono ciężkie zarzuty gwałtu na nieletniej dziewczynie poniżej 16 roku życia, do których przyznał się, twierdząc rzekomo, że nie ma pieniędzy na dalszą batalię sądową. 22-letni wówczas przestępcą seksualny dostał wyrok 60 dni pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata. Jednak to nie koniec przeszłości kryminalnej jednego z faworytów Top Model. Dominic wraz ze swoim bratem bliźniakiem Stefenem zostali oskarżeni o pobicie z ciężkimi urazami ciała i planowanie przestępstwa. W związku z naruszeniem warunków poprzedniego zawieszenia wyroku, mężczyzna poszedł nawet na 5 miesięcy do więzienia.
Wszystkie dokumenty mówiące o przestępstwach Dominica pochodzą z rządowych baz danych hrabstwa Amador w Kalifornii, tam również widnieje on na liście sex offenders, czyli w rejestrze amerykańskich przestępców seksualnych.
Cała sprawa wypłynęła do mediów za sprawą fundacji Operation Care Amador County, pod opieką której znajduje się ofiara Dominica, za całkowitą zgodą jej i jej rodziny. Jak tłumaczy fundacja, zarówno jej, jak i bliskim ofiary zależy, aby ludzie wiedzieli z kim mają do czynienia. Dokumentacja przestępstw Dominica jest w Polsce niedostępna, więc fundacja dołożyła wszelkich starań aby dotrzeć do mediów i ze szczegółami opowiedzieć historię swojej podopiecznej. Serwis pudelek.pl przeprowadził własne dochodzenie w tej sprawie, kontaktując się z fundacją.
Skandaliczny w całej sprawie jest fakt, iż fundacja twierdzi, że kontaktowała się z producentami Top Model już parę miesięcy temu, nie uzyskawszy jednak ani odpowiedzi ani żadnej reakcji. Dopiero teraz, kiedy w przeddzień finału informacje wreszcie ujrzały światło dzienne, a internet huczy od oburzenia, stacja i producenci programu zareagowali.
Dziś stacja TVN poprzez Instagrama Top Model Polska poinformowała o wycięciu Dominica z Finału Top Model i o ubolewaniu nad przyjęciem przestępcy seksualnego w szeregi programu. Producenci deklarują również, że zbadają okoliczności pojawienia się Dominica w programie bez prześwietlenia jego przeszłości kryminalnej i jeśli miały tam miejsce jakieś niedopatrzenia, konsekwencje zostaną wyciągnięte.
Pozostaje nam czekać na dalszy rozwój wydarzeń i mieć nadzieję, że to będzie nauczka na przyszłość. Być może TVN będzie chciał zrobić coś jeszcze dla zadośćuczynienia ina przykład zaoferuje jakąś formę pomocy ofierze Dominica. Sam niedoszły model milczy i ogranicza możliwość komentowania na swoich portalach społecznościowych. Pełna klasa.