Pomysłodawcą Rejection Therapy jest kanadyjski przedsiębiorca James Comely. Był piątek wieczór, a on siedział zdołowany w kawalerce i ubolewał nad swoim losem. Tęsknił za żoną, która zostawiła go dla wyższego i bogatszego mężczyzny. Nie miał nic do roboty i nie miał z kim się spotkać. „Zacząłem płakać. Zrozumiałem, że jestem przerażony. Czego się boję? Odrzucenia” – zdradził w rozmowie z NPR.
To sprawiło, że przypomniała mu się pewna opowieść o Specnaz, elitarnej rosyjskiej jednostce, która poddawana jest bardzo wyczerpującym ćwiczeniom. Jeden z żołnierzy miał zostać zamknięty w pokoju ze wściekłym psem. Według historii jego jedyną bronią był szpadel, a z pokoju mógł wyjść albo on, albo pies. Comely zaczął zastanawiać się, co mogłoby być współczesnym odpowiednikiem tej sytuacji.
No i wymyślił. Doszedł do wniosku, że jeśli chce pokonać strach, to musi uodpornić się na odrzucenie. „Każdego dnia muszę zostać przez kogoś odrzucony” – stwierdził. Comely nie tylko sam zmierzył się z wyzwaniem, ale także stworzył grę Rejection Therapy, w której wygrywasz, tylko jeśli doświadczysz odrzucenia. Każda karta zawiera inne wyzwanie. Na przykład wyzwij nieznajomego na pojedynek w kamień, papier i nożyce. Jeden dzień, jedno odrzucenie. Jeśli ktoś się zgodzi, to próbujesz dalej.
Ideę spopularyzował Jia Jiang, który w 2013 roku publikował vlogi z realizacji wyzwania 100 dni odrzucenia. O wszystkim opowiedział podczas swojego TED Talka, który został obejrzany już prawie 6 mln razy. W 2016 roku Jiang przejął wszystkie prawa do Rejection Therapy. Jak zdradził, jego research wykazał, że strach przed odrzuceniem bywa destrukcyjny, ale jeśli spróbujemy go przepracować, to wcale nie musi taki być. Kolejnym odkryciem Jianga jest to, że ludzie są dużo milsi, niż sobie wyobrażamy.
TikTok ponownie oszalał na punkcie Rejection Therapy. Użytkownicy biorący udział w Rejection Therapy każdego dnia publikują filmik, na którym mierzą się z wyzwaniem. Czas trwania to 100 dni. Zobaczcie, jak im idzie: