Wszystko dzieje się w przytulnym pomieszczeniu, wypełnionym płytami Blu-Ray i DVD. Dotychczas gośćmi byli m.in. Willem Dafoe, Francis Ford Coppola, Andrew Garfield, Robert Eggers, Winona Ryder czy Cate Blanchett. Byli też polscy twórcy tacy jak Jerzy Skolimowski oraz Agnieszka Holland.
Podczas wizyty w Criterionie reżyser na pierwszy ogień wskazał trylogię „Trzy kolory” Krzysztofa Kieślowskiego, a zwłaszcza film „Trzy kolory. Niebieski”.
„To prawdziwe mistrzostwo reżyserii. Chodzi o równowagę i precyzję komunikacji pomiędzy operatorem filmowym, reżyserem i kompozytorem. Jest to jeden z nielicznych filmów, który wzrusza mnie do łez zdjęciami. Zawsze poruszało mnie, jak Kieślowski filmował kobiety. A jeżeli mamy cofnąć się w czasie, to przed nim był oczywiście Bergman”, mówił Villeneuve.
Tytuły filmów z trylogii nawiązują do kolorów flagi francuskiej i haseł rewolucji francuskiej: wolność, równość i braterstwo. „Trzy kolory. Niebieski” opowiada o kobiecie (Juliette Binoche), która próbuje poradzić sobie z żalem po stracie męża i córki. W pierwszym odruchu zamyka się przed ludźmi oraz światem. Gdy dowiaduje się, że w życiu męża była inna kobieta, postanawia dokończyć dzieło swojego męża.