Vyacheslav Baskakov jest rosyjskim księdzem Kościoła Ortodoksyjnego, który posiada konto na Instagramie. Nie byłoby w tym absolutnie nic dziwnego, gdyby nie zawartość umieszczanych przez niego zdjęć.
W liście do Ahilli (rosyjskiego portalu informacyjnego), Baskakov przeprosił za swoje zachowanie: „Jestem bardzo zawstydzony i poniosę całkowitą odpowiedzialność za swoje czyny. Zamierzam zamknąć swoje konto na Instagramie, ponieważ nie umiem zachowywać się skromnie i właściwie”. Dodał również, że „większość zdjęć została zrobiona w sklepach i żaden ksiądz nie może pozwolić sobie na takie rzeczy”. Konto faktycznie już nie istnieje a reakcja przełożonych księdza była bezlitosna i natychmiastowa. Rzecznik prasowy Patriarchy Cyryla I zdecydowanie potępił takie zachowanie oraz pogroził zastosowaniem sankcji, mających na celu „przywrócenie Baskakova do zdrowych zmysłów”.
To nie pierwszy raz kiedy rosyjski Kościół Ortodoksyjny zmaga się z kontrowersjami związanego z wystawnym życiem. W 2012 roku, patriarcha Moskwy Cyryl I musiał tłumaczyć się z noszenia drogiego zegarka Breguet. Chociaż zdjęcie zostało zrobione w 2009 roku, afera wypłynęła w 2012 i właśnie wtedy podniosła się dyskusja na temat ekskluzywnego życia rosyjskich księży. Warto dodać, że zegarek Brequet kosztuje 30 tysięcy dolarów. Nie mówimy więc wcale o małych sumach. W ramach ciekawostki: oficjalna strona Kościoła usunęła zdjęcie Patriarchy z zegarkiem na nadgarstku, zastępując je zdjęciem z nadgarstkiem zegarka pozbawionym. O co więc całe zamieszanie? Zegarek widać w odbiciu na stole, o który opierał się Patriarcha.