Aktorka wręcz idealnie wpisuje się w kolekcję „For Everybody”, pokazując swoje naturalne piękno i autentyczność. Nicole możemy zobaczyć w kultowym modelu marki, slip dress, w dwóch wersjach kolorystycznych, a także w równie obcisłej sukience z długim rękawem, odwzorowując pozę z serialu i słynną scenę. Choć Skims daleko do gorsetowych i bogato zdobionych kreacji, kampania nawiązuje do „Bridgertonów”, nadając zdjęciom malarskiego charakteru.
Choć na ekranie gra niespełna dwudziestolatkę, w rzeczywistości Nicola Coughlan zbliża się do czterdziestki. Wiek jednak nie ma znaczenia, ponieważ zachwyca zarówno na ekranie, jak i poza nim. Po 20 latach kariery aktorskiej w końcu osiągnęła międzynarodową sławę. Niestety, w dużej mierze rozgłos wywołały jej kształty i odważne sceny, które są rewolucyjne w przedstawianiu osób o pełniejszych kształtach w seksualny sposób. Nicola jest zwolenniczką pozytywnego podejścia do ciała, choć irytuje ją, jak bardzo ludzie koncentrują się na jej rozmiarze. Podczas trasy promocyjnej trzeciego sezonu wielokrotnie spotykała się z pytaniami o swoje ciało.
„Oceniajmy, proszę, aktorów na podstawie ich talentu, a nie ciała. I nie pytajmy kobiet o ich wagę”, pisze Nicola Coughlan w eseju dla „Guardiana”.
Cały trzeci sezon „Bridgertonów” skupia się na wątku miłosnym Penelope Featherington i Colina Bridgertona. Wielu widzów było sceptycznie nastawionych do tego sezonu, zakładając, że ich historia nie będzie interesująca. I tu wkracza Nicola Coughlan, która skradła show, a Luke Newton jedynie uzupełnia ten przepiękny wątek.
Penelope to bohaterka, która zawsze starała się pozostawać na uboczu i być niezauważalna. Jest to jednak postać, z którą wiele dziewczyn może się utożsamić. Chodzi tu nie tylko o bycie krąglejszą, ale przede wszystkim o zerwanie z typowym kanonem piękna i pokazanie, że każda figura jest atrakcyjna i pociągająca. Trzeba tylko umieć ją odpowiednio ubrać i wyeksponować.
Produkcja Netflixa w fantastyczny sposób pokazała, że bohaterka nie musi być chuda, by wzbudzać zainteresowanie i pożądanie i do tego uprawiać gorący seks. Kto oglądał najnowszy sezon, ten wie, o co chodzi w 6 minutach. To właśnie Coughlan była inicjatorką tej sceny i pokazania się nago. Chciała wysłać światu i osobom, które ją body shamują w Internecie jedną, prostą wiadomość: