W rozmowie z PAP studentka przyznała, że pewnego wieczoru z nudów wpisała hasło „microbiology art” w wyszukiwarkę. Chwilę później jej oczom ukazały się kolorowe obrazy, stworzone z wykorzystaniem bakterii. Pietrzak postanowiła spróbować swoich sił w Bioart, a namalowanie trzech portretów było na tyle pracochłonne, że zajęło jej aż rok.