Advertisement

Adam Driver i gwiazda "Gry o tron" w filmie Terry'ego Gilliama o Don Kichocie. Historia jego powstania to temat na oddzielny film

08-08-2018
Adam Driver i gwiazda "Gry o tron" w filmie Terry'ego Gilliama o Don Kichocie. Historia jego powstania to temat na oddzielny film

Przeczytaj takze

"Człowiek, który zabił Don Kichota" Terry'ego Gilliama ukazuje losy aroganckiego pracownika agencji reklamowej Toby'ego (Adam Driver), który podczas studiów nakręcił film na podstawie słynnego dzieła Cervantesa. Po latach okazało się, że jego dzieło wywarło ogromny wpływ na życie wioski, w której powstały zdjęcia. Pewien starzec, który grał Don Kichota, oszalał i utożsamił się na lata z kreowaną postacią.
Kto zna twórczość Gilliama, odpowiadającego m.in. za "Teorię wszystkiego", "Brazil", czy "Las Vegas Parano", wie czego może się spodziewać. Potężna dawka absurdu i humoru gwarantowana.
Po 25 latach walki z filmowymi wiatrakami „Człowiek, który zabił Don Kichota” wreszcie ujrzał światło dzienne. Legendarny projekt współtwórcy „Latającego cyrku Monty Pythona" 10 sierpnia trafi do polskich kin.
Historia powstania filmu "Człowiek, który zabił Don Kichota", sięgająca połowy lat 90., mogłaby posłużyć za inspirację na oddzielny scenariusz. W trakcie dwudziestu lat reżyser Terry Gilliam rozpoczynał zdjęcia osiem razy, a koszty produkcji pochłonęły miliony dolarów, wielokrotnie też zmieniała się obsada.
W trakcie pierwszych zdjęć w 2000 roku plan został całkowicie zalany przez powódź. Na przestrzeni lat angaże otrzymali m.in. Johnny Depp, Vanessa Paradis, Robert Duvall i nieżyjący już John Hurt.
Podczas festiwalu w Cannes w 2016 roku Terry Gilliam ogłosił, że ponownie wraca na plan zdjęciowy. Główne role otrzymali Adam Driver, Olga Kurylenko oraz znany z "Gry o tron" Jonathan Pryce w roli Don Quixote'a. Produkcja ponownie opóźniła się ze względu na napięty grafik gwiazdy "Dziewczyn". Reżyser nie stracił jednak wiary w film. W marcu zeszłego roku ekipa ponownie zaczęła zdjęcia (nie bez licznych perturbacji), a po trzech miesiącach ogłoszono, że praca na planie została oficjalnie zakończona.
Klątwa ciążąca nad filmem Terry'ego Gilliama nie minęła. Kilka dni po opuszczeniu planu ekipa została oskarżona o zdewastowanie portugalskiego klasztoru, w którym kręcono film. W XII-wiecznym zabytku UNESCO miały zostać zniszczone dachówki i drzewa. Reżyser odciął się od oskarżeń i uznał je za niezgodne z prawdą.
Do rozdania mamy 5 podwójnych zaproszeń na pokaz filmu, który odbędzie się w środę 8 sierpnia o godz. 18:00 w warszawskim kinie Muranów (ul. Gen. Andersa 5). Aby zdobyć jedno z nich, należy wysłać maila na adres redakcja@k-mag.pl. W tytule wiadomości prosimy wpisać nazwę filmu. Nie zapomnijcie o podaniu swojego imienia i nazwiska. Zaproszenia dostanie 5 pierwszych osób.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement