Tomasz Armada to multikolorowa i ekscentryczna gwiazda młodego pokolenia projektantów. Absolwent łódzkiej ASP charakteryzuje się niezwykłą autentycznością i oryginalnością w tworzeniu swoich niekonwencjonalnych projektów, które powstają z lumpeksowych łupów, poliestru czy materiałowych ścinków. W ten sposób artysta przedstawia alternatywę dla modowego mainstreamu.
Od 22 lutego jego „Nową Kolekcję” można podziwiać w Muzeum Sztuki w Łodzi, gdzie powstał pierwszy autorski showroom w ramach wystawy stworzonej wraz z Domem Mody Limanka. Jest to część projektu muzealnego Prototypy, dzięki któremu zasoby muzeum są ponownie wykorzystywane w zupełnie nowym kontekście. Zaproszone artystki i artyści korzystają z dzieł zgromadzonych przez galerię, dając im drugie życie. Wystawa przygotowana przez Dom Mody Limanka - kolektyw Tomasza Armady, Dominiki Ciemięgi, Sasy Lubińskiej i Kacpra Szaleckiego - przedstawia czarną stronę branży modowej. Poliestrowa i nierozkładalna bluzka BURDEN jest dosadnym symbolem zjawiska, jakim jest fast fashion. Twórcy w awangardowy sposób obnażają grzechy ciężkie przemysłu modowego, takie jak plagiat, tandeta czy złej jakości masowa produkcja. 17 kwietnia po wystawie oprowadzi artysta, performer, twórca instalacji oraz autor między innymi felietonów dla K MAG-a Karol Radziszewski. Artysta zrealizował podobny projekt w warszawskiej Zachęcie - „Siusiu w torcik” (2014), w ramach którego bazował na wybranych dziełach z kolekcji narodowej galerii. Na zdjęciach autorstwa Anny Zagrodzkiej i Karoliny Wojas możemy zobaczyć kilka awangardowych projektów, których punktem wyjścia były dzieła ze zbiorów Galerii ms1. Przed obiektywem stanęła modelka Ola Rudnicka, artystka Alex Freihejt (członkini zespołu Siksa) oraz osoby wchodzące w skład DML. „Nową Kolekcję” Limanki można przymierzać do 21 kwietnia w Muzeum Sztuki w Łodzi.