Kobieta była przekonana, że sąsiedzi zrobili to celowo, aby jej nomen omen dopiec. W swoim pozwie żądała, by sąd zakazał rodzinie robienia grilla poza domem i twierdziła, że rodzina łamie w ten sposób prawo. Trybunał Administracyjny Zachodniej Australii odrzucił skargę, więc Carden odwołała się od wyroku do Sądu Najwyższego. Jak można się domyślić, sędzia nie dopatrzył się w zachowaniu sąsiadów żadnych nieprawidłowości.
Nie zmniejszyło to oburzenia internautów, którzy stworzyli na Facebooku wydarzenie zatytułowane "Community BBQ for Cilla Carden". W momencie, gdy zostało usunięte, udział zadeklarowało ponad 7 tysięcy osób, a 16 tysięcy wyraziło zainteresowanie uczestnictwem. Twórcy argumentowali, że grillowanie to piękna, australijska tradycja, którą Carden próbuje zniszczyć. Mało tego, obiecali przyjechać na miejsce food truckami i zaparkować nieopodal jej domu.
Wzbudziło to zrozumiałe obawy weganki oraz jej prawnika. Wydarzenie było zaplanowane na 19 października, więc nadal pozostało trochę czas na przegrupowanie sił.
Zobaczcie screen usuniętego wydarzenia: