Automat, którego pomysłodawcą jest radny Łukasz Wantucha, skupuje plastikowe butelki z widocznym kodem kreskowym. Za jedną butelkę będzie można otrzymać 10 lub 20 groszy. Butelkomat został sfinansowany z Funduszu Promocji Miasta Krakowa. Urządzenie znajduje się pilotażowo w krakowskim Centrum Administracyjnym przy al. Powstania Warszawskiego 10.
Miejmy nadzieję, że władze innych polskich miast pójdą w ślady Krakowa. Dla przykładu w Norwegii 97 procent plastikowych butelek trafia do recyklingu.
Niedawno Wałbrzych, jako pierwsze miasto w Polsce i jedno z pierwszych w Europie, ogłosił wprowadzenie całkowitego zakazu używania jednorazowych plastikowych opakowań i sztućców w instytucjach miejskich, a także na imprezach organizowanych przez miasto. Nowe przepisy zaczną obowiązywać już od 1 maja tego roku. Kolejnym miastem, które idzie w ślady władz Wałbrzycha, jest Kraków. Tamtejsza Rada Miasta przegłosowała niedawno jednomyślnie uchwałę o przeprowadzeniu akcji "Kraków przez plastiku".
Zgodnie z uchwałą, z Urzędu Miasta Krakowa i podległych mu jednostek mają zniknąć jednorazowe sztućce i kubeczki, plastikowe butelki z wodą, catering w plastikowych opakowaniach, plastikowe gadżety promocyjne, a także plastikowe torby, siatki i folie. Papier do drukarek papier ma być zastąpiony papierem makulaturowym, promowane będzie też picie wody z kranu. Pierwsze efekty akcji "Kraków przez plastiku" będą widoczne już w czerwcu. Za projektem uchwały stoją radni Aleksander Miszalski, Łukasz Sęk i Tomasz Daros.