Naukowcy opracowali urządzenie do czytania w myślach. Zapowiada się kolejna rewolucja technologiczna

30-04-2018

Przeczytaj takze

Wpadka w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy. Sztab kandydata PiS pomylił jedną z części miasta ze stolicą Czech

Dla tych osób codzienność nie oznacza nudy. Dynamiczni i przebojowi, łączą luz z klasyką

Polska ikona mody w futurystycznym projekcie MMC. Wiosenna kolekcja marki w sesja zdjęciowej na pograniczu sztuki

Wpadka w wyścigu o fotel prezydenta Warszawy. Sztab kandydata PiS pomylił jedną z części miasta ze stolicą Czech

Dla tych osób codzienność nie oznacza nudy. Dynamiczni i przebojowi, łączą luz z klasyką

Polska ikona mody w futurystycznym projekcie MMC. Wiosenna kolekcja marki w sesja zdjęciowej na pograniczu sztuki

/tekst: Sonia Koprowska/

Nie dziwią nas już systemy, które rozpoznają mowę. Znajdziemy je w telewizorach, telefonach, samochodach, ale bywają nieintuicyjne lub uciążliwe dla innych. Dlatego naukowcy z Massachusetts Institute of Technology (MIT) postanowili zrobić krok naprzód, i skonstruowali AlterEgo.

Z wyglądu może przypominać długą, zakładaną za ucho słuchawkę połączoną z mikrofonem przy ustach, tyle że całość ciasno przylega do żuchwy i szczęki. W tym niepozornie wyglądającym kawałku plastiku znajdziemy jednak liczne sensory, które mają za zadanie analizować sygnały nerwowo-mięśniowe żuchwy i twarzy użytkownika powstające w trakcie wypowiadania słów…w myślach. Elektrody odbierają te drgania i przetwarzają je na zaprogramowane w urządzeniu słowa. Odpowiedź zostanie nam przekazana drogą przewodnictwa kostnego poprzez słuchawki umieszczone w systemie AlterEgo.

Czym jest przewodnictwo kostne? Najprościej rzecz ujmując, pozwala nam ono na odbieranie dźwięków (w tym wypadku odpowiedzi na nasze pytania lub polecenia) poprzez drgania, przewodzone przez kość policzkową do ucha wewnętrznego. Omijane jest zatem ucho zewnętrzne i środkowe, co pozwala wyraźnie słyszeć dźwięki dobiegające z otoczenia przy jednoczesnym słyszeniu rzeczy ze słuchawek „w głowie”. Takie rozwiązanie wykorzystywane już jest przy nawigacji przez osoby niewidome – mogą jednocześnie słyszeć komunikaty i wszystko, co dzieje się dookoła – lub na przykład przez rowerzystów czy kierowców, którzy mogą w ten sposób słuchać muzyki czy prowadzić rozmowy, ale nie odcinają się od tego, co dzieje się wokół nich. Jest to najbardziej prywatny z możliwych sposobów odsłuchów.

Z urządzenia można korzystać na wiele sposobów. Możemy na przykład zadać pytanie serwisowi Google, może ono również policzyć za nas łączną wartość zakupów jeśli tylko w myślach wypowiemy ceny poszczególnych produktów, będziemy też w stanie przy jego pomocy sterować zdalnie chociażby wyszukiwarką filmów w telewizorze.

Wszystko to brzmi jak technologia z przyszłości, ale faktem jest, że staje się ona rzeczywistością. AlterEgo to na razie prototyp, został przetestowany przez kilkanaście osób i rozpoznaje ok. 100 słów, ale jego twórcy zamierzają cały czas go udoskonalać tak, by możliwe było swobodne komunikowanie się z komputerem czy innym urządzeniem mobilnym. Jak sami twierdzą, ich wynalazek to nie tylko gadżet, jest to również sposób porozumiewania się dla osób niemych lub żołnierzy podczas działań bojowych.

Polecane

"Bravo is not dead": Kultowy tytuł właśnie wydał nostalgiczną składankę naszych marzeń

Wielkie upadanie w U-jazdowskim. Grzegorz Stefański uchwycił moment bezwładu ludzkiego ciała

"Choć przyjemnie jest myśleć o sobie „kreatywna”, „pracuję w dziale kreacji”, to jednak wymyślanie reklam nie jest rocket science". Przedstawiamy kolejną bohaterkę programu Young Creatives

Polecane

"Bravo is not dead": Kultowy tytuł właśnie wydał nostalgiczną składankę naszych marzeń

Wielkie upadanie w U-jazdowskim. Grzegorz Stefański uchwycił moment bezwładu ludzkiego ciała

"Choć przyjemnie jest myśleć o sobie „kreatywna”, „pracuję w dziale kreacji”, to jednak wymyślanie reklam nie jest rocket science". Przedstawiamy kolejną bohaterkę programu Young Creatives