Emocje wciąż nie opadły, a działalność Kai Godek oraz jej fundacji "PRO - Prawo do życia" nadal budzi duże kontrowersje. W sobotę samochody zablokowały furgonetkę należącą do fundacji Kai Godek, na której znalazły się hasła takie jak m.in. "Zobacz związek pedofilii z sexsedukacją", "Stop pedofilii" czy "Czego lobby LGBT chce uczyć dzieci?", a promowane przez nią treści sugerowały związek homoseksualizmu z pedofilią.
Furgonetka fundacji "PRO - Prawo do życia" daje się we znaki mieszkańcom Warszawy od jakichś dwóch tygodni. Na Ursynowie widziano ją po raz pierwszy w Wielki Piątek. Oprócz treści, irytację wzbudzają także treści emitowane przez megafon w formie komunikatów policyjnych.
Do zdarzenia doszło w sobotę w południe na alei Komisji Edukacji Narodowej. Przed furgonetką jechało białe auto i właśnie jego kierowca zdecydował wstrzymać ruch. Wkrótce dołączyły do niego inne samochody również blokując ciężarówkę oraz tworząc przejazd dla pozostałych podróżnych. Po ok. 20 minutach pojawił się patrol policji, który poinformował uczestników o przysługujących ich prawach. Kierowcy blokujący furgonetkę nie dostali mandatów, a po wysłuchaniu stron sprawę uznano za zakończoną.
Choć prawdopodobnie żadna ze stron nie zdecydowała się zgłosić zawiadomienia, zrobił to jeden z internautów, argumentując, że w dniach 10, 15 i 24 kwietnia furgonetka "zakłócała spokój, porządek publiczny oraz wywoływała zgorszenie w miejscu publicznym poprzez głośne i powodujące uciążliwości prezentowanie drastycznych treści przez przez urządzenie nagłaśniające". Przy okazji incydentu na alei Komisji Edukacji Narodowej, pojawiły się pewne nieścisłości dotyczące tego, czy furgonetka była wcześniej zgłaszana warszawskiej policji - niektórzy mieszkańcy twierdzą, że tak.
Wielu internautów okrzyknęło kierowców bohaterami, nazywając incydent "obywatelskim zatrzymaniem". Opinie są jednak podzielone, jak zawsze w przypadku tak kontrowersyjnych tematów.
Postawę mieszkańcówi pochwalił za to zastępca burmistrza Ursynowa, Bartosz Dominiak, który zwrócił uwagę na pewną ważną kwestię:
Zobaczcie nagrania nagrania z miejsca zdarzenia (jedno jest z perspektywy kierowcy furgonetki) i post Dominiaka: