Konkurs Dezeen Awards przyznaje jedną z najbardziej prestiżowych nagród w świecie architektury i designu. Na półfinałowej liście, zwanej długą, znalazły się 262 projekty architektoniczne z 56 krajów z całego świata. Warto jednak wziąć pod uwagę, że kilkudziesięcioosobowe, międzynarodowe jury składające się z cenionych projektantów wyłoniło półfinałowe projekty spośród ponad 4,3 tysiąca zgłoszeń.
Następnym etapem jest stworzenie krótkiej, finałowej listy i wreszcie – przyznanie nagród najlepszym budynkom, wnętrzom i innym realizacjom w 17 kategoriach.
Półfinalista konkursu to pierwszy nowo wybudowany akademik Uniwersytetu Warszawskiego od blisko 60 lat.
„Stworzyliśmy przestrzeń, w której liczy się nie tylko forma, ale przede wszystkim jakość życia mieszkańców”, mówią architekci z pracowni Projekt Praga.
I rzeczywiście, po roku od oddania mieszkańcy akademika mówią o nim z zadowoleniem. Z zewnątrz masywna fasada i ciepła kolorystyka elewacji przywodzą skojarzenia retro, a w środku roi się od nowoczesnych rozwiązań. Zgodnie z założeniami twórców ma zapewnić optymalne warunki do nauki i regeneracji, a przy tym ułatwiać integrację.
W tym celu poza pokojami przeznaczonymi dla 382 mieszkańców w budynku znajdują się świetlica, sala sportowa z zewnętrznym placem oraz pralnia. Do dyspozycji studentów są też ciche pokoje do pracy oraz salki, w których można spotkać się zarówno w celach naukowych, jak i towarzyskich.
W projekcie budynku uwzględniono też nowoczesne rozwiązania proekologiczne i energooszczędne, np. wentylacyjną pompę ciepła, odzyskiwanie ciepła z powietrza wywiewnego oraz moduły fotowoltaiczne.
Kryzys mieszkaniowy Pomimo radości związanej z budową nowego akademika sytuacja mieszkaniowa studentów zostawia dużo do życzenia. Uniwersytet Warszawski przy ponad 35 tysiącach studentów oferuje 2710 miejsc w 7 akademikach, z czego tylko najnowszy, nominowany do nagrody, oferuje nowoczesną i komfortową przestrzeń. Aby dostać miejsce w jednym z akademików, trzeba spełnić restrykcyjne warunki.
A przykład Domu Studenta nr 7 pokazuje, że wcale nie trzeba prywatnych deweloperów, by stworzyć nowoczesne i piękne miejsce do życia. Wystarczy inwestycja publiczna, która zamiast zysku na pierwszym miejscu stawia komfort i potrzeby mieszkańców.