Willem Dafoe był przez kilka miesięcy pewniakiem w wyścigu po Oscara za najlepszą męską rolę drugoplanową za The Florida Project. Na ostatniej prostej, legendarny aktor charakterystyczny został wyprzedzony przez Sama Rockwella, który zgarnął niemal wszystkie możliwe wyróżnienia za swoją przejmującą kreację w Trzech billboardach za Ebbing, Missouri.
Wiele wskazuje na to, że na 91. ceremonii rozdania Nagród Akademii, Dafoe powalczy tym razem w głównej aktorskiej kategorii. Wszystko za sprawą At Eternity's Gate - filmowej biografii Vincenta Van Gogha, która przez kilkoma dniami miała premierę na Festiwalu Filmowym w Wenecji.
Za reżyserię dzieła odpowiada Julian Schnabel, który jest najbardziej znany jako twórca Motyla i skafandra. Schnabel sam jest uznanym malarzem, do świata filmu wszedł dopiero z czasem. To będzie już drugie podejście Amerykanina do życiorysu innego artysty. Jego pełnometrażowych debiutem był film o Jeanie-Michelu Basquiacie z 1996 roku.
At Eternity's Gate skoncentruje się na ostatnich latach życia jednego z najsłynniejszych artystów w historii. Wzruszający trailer zdradza, że jednym z głównych tematów będzie pragnienie Van Gogha by zostać zapamiętanym. Willem Dafoe to nie jedyny ekscytujący wybór castingowy w tej produkcji. Oscar Isaac pojawi się na ekranie jako Paul Gauguin, a międzynarodową obsadę uzupełnią Mads Mikkelsen, Emmanuelle Seigner, Ruper Friend oraz Mathieu Amalric.
W Stanach, film ukaże się 16 listopada. Polska data premiery nie jest na razie znana.