Advertisement

Wystawa "Christian Dior: Designer of Dreams" dostępna z domu

17-04-2020
Wystawa "Christian Dior: Designer of Dreams" dostępna z domu

Przeczytaj takze

Dior zrobił wszystkim miłą niespodziankę. Instytucje kultury na całym globie z powodu pandemii koronawirusa udostępniają zasoby, które pozwalają ludziom przetrwać trudny czas. Do tego grona dołącza również jeden z najważniejszych domów mody. Już teraz dostępna online jest wystawa francuskiego kolosa, która pozwoli nam odbyć podróż przez wizjonerskie wytwory genialnego kreatora stylu, Christiana Diora (a także jego następców w firmie Dior).

Przekrój dorobku Diora w 57 minut

Ekspozycja w klasycznym stylu otwarta była dla zwiedzających w paryskim Muzeum Sztuki Dekoracyjnej w latach 2017-2018 oraz rok później w londyńskim Muzeum Wiktorii i Alberta. Prezentuje ona całokształt pracy twórczej jednego z najbardziej wpływowych projektantów świata, zatem zobaczymy zarówno sukienki pełne elegancji, jak i feministyczne T-shirty Marii Grazii Chiuri. To ponad 500 eksponatów, a wśród nich między innymi fotografie, szkice, notatki, akcesoria i perfumy. Warto przyjrzeć się projektom dyrektorów artystycznych Diora. Mamy do dyspozycji prace takich artystów mody jak Yves Saint Laurent, Marc Bohan, John Gallano, Raf Simons, Gianfranco Ferre czy wspomniana już Maria Grazia Chiuri. A wszystko to możemy podziwiać z komfortowej pozycji własnej kanapy.

Złoty Bóg

Christiana Diora często nazywa się skromnym geniuszem. Zapytany o to, czy czegoś w życiu żałował, odpowiedział: tak, braku pewności siebie. Jean Cocteau przetłumaczył jego nazwisko jako „Złoty Bóg” (fr. Dieu – Bóg, Or – Złoto). Kochał płeć piękną, ciszę oraz pielęgnację ogrodu. Mawiał, że o kobiecie dużo więcej mówi zapach jej perfum niż charakter pisma, a także, że kobiety rzadko przekraczają czterdziestkę i mogą wiek ten zachować w nieskończoność. Jego kreacje są hołdem oddawanym kobiecości, sztuce i pięknu istnienia.
Wirtualne zwiedzanie wystawy "Christian Dior: Designer of Dreams" jest dostępne poniżej:
/tekst: Magdalena Rączka/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement