Advertisement

Zwrot kosztów za przejazd Uberem, gdy spóźnił się autobus miejski. Tak zdecydował warszawski sąd

Autor: Monika Kurek
29-10-2019
Zwrot kosztów za przejazd Uberem, gdy spóźnił się autobus miejski. Tak zdecydował warszawski sąd

Przeczytaj takze

Tego jeszcze nie było. Dwa lata temu pewien warszawiak nie zdążył na ważne spotkanie, ponieważ autobus, na który czekał, bardzo się spóźniał. Zamówił więc Ubera, a następnie wystąpił o zwrot kosztów do firmy Arriva Bus Polska, obsługującej tę trasę na zlecenie Zarządu Transportu Miejskiego. Spotkał się z odmową, postanowił więc skierować sprawę do sądu. Ku powszechnemu zdumieniu, wygrał.
- Dlaczego zdecydowałem się wszcząć spór sądowy z przewoźnikiem? Dla zasady. Uderzyło mnie stwierdzenie, zawarte w korespondencji z Arrivą, że jako pasażer z wykupionym biletem długookresowym powinienem być przyzwyczajony do opóźnień komunikacji miejskiej. Zdaniem Arrivy systemowa niestaranność w świadczeniu usług transportowych przesądzała o niezasadności mojego roszczenia - napisał w poście na Facebooku Tymon P. Radzik.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia podzielił stanowisko Radzika i stwierdził, że pasażer powinien móc polegać na rozkładzie jazdy, a przewoźnik, zobowiązany do pełnienia świadczeń umową, ponosi odpowiedzialność za terminowość transportu. Zdecydował również, że firma Arriva Bus Polska wypłaci Radzikowi odszkodowanie w wysokości 80 złotych, czyli równowartość kwoty wydanej na Ubera.
Podobnie jak w przypadku procesu Grażyny Wolszczak o smog, jest to wyrok symboliczny i przełomowy. Problemy z komunikacją miejską dotyczą każdego z nas, a instytucje państwowe powinny dokładać starań, by je zniwelować. Przyjmowanie za oczywistość, że tramwaje i autobusy przyjeżdżają niepunktualnie, to lekceważąca problem i niedopuszczalna postawa.
Warto wspomnieć, że Tymon Radzik ma zaledwie 18 lat i już może poszczycić się paroma imponującymi osiągnięciami. Jest jednym z trzech finalistów Międzynarodowej Dziecięcej Nagrody Pokoju, a w wieku 16 lat został społecznym doradcą Ministra Cyfryzacji, Anny Streżyńskiej, w dziedzinie e-usług państwa dla osób niepełnoletnich.
Wyrok nie jest prawomocny i przewoźnik Arriva Bus Polska może wnieść apelację.
Zobaczcie cały post pasażera, który postanowił walczyć o swoje prawa:
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement