Nad ich metamorfozami czuwają profesjonalne drag queens: Himera, Shady Lady, Twoja Stara, Ciotka Offka, Adelon oraz Gąsiu. Wysiłki par oceni jury w składzie: Andrzej Seweryn, Anna Mucha oraz Michał Szpak. Program prowadzi Mery Spolsky, która debiutuje w roli prowadzącej.
Z okazji premiery w sieci ukazał się ważny materiał, w którym performerki czytają hejterskie komentarze oraz… dają internautom solidną lekcję tolerancji.
„A kiedy program o pedofilach? Też mogliby wybierać swoich podopiecznych”, „Zwyrol w czystej postaci”, „Dewianci psują młodzież”, „Witamy w świecie dziwolągów”, „Jak facet może robić z siebie coś takiego?”, „Świat staje do góry nogami, telewizja będzie promować skrzywienia psychiczne”, czy „Transy same się dehumanizują, niszczą swoje ciało, są nienormalni” – to tylko niektóre komentarze, z jakimi spotkały się gwiazdy programu „Czas na show. Drag me out”.
– Pozytywnie zarażeni HIV-em – głosił jeden komentarz, co spotkało się z szybką i słuszną ripostą.
Inny komentarz był równie bulwersujący: „Transy same się dehumanizują, niszczą swoje ciało, są nienormalni”. Gąsiu zwrócił uwagę, że bycie osobą transpłciową to coś innego niż występowanie jako drag queen.
„Tutaj szybka lekcja. Drag jest sytuacją performatywną, kreacją postaci, a osoby trans to tożsamość płciowa. To może się ze sobą wiązać, ale nie musi”, powiedział Gąsiu.
Zobaczcie, co drag queens mówią na temat hejterskich komentarzy: