Po „Uczcie”, której towarzyszyła świetnie sprzedająca się trasa koncertowa, przyszedł czas na bankiet. Trasa Bankiet u sanah rozpocznie się na początku listopada i obejmie 7 miast: Wrocław, Bielsko-Białą, Katowice, Poznań, Gdańsk, Warszawę i Kraków.
„Pora na poprawiny, a dokładniej BANKIET u sanah. Jak to bywa na poprawinach nogi zmęczone są od tańca, więc tym razem impreza będzie zasiadana. Nie zabraknie wytrawnej 50 osobowej orkiestry pod dyrekcją Przemysława Piotra oraz wykwintnego 30 osobowego chóru. Za sale na BANKIETY posłużą nam cudowne dźwiękowo i wizualnie miejscówki w Polsce. Jak na BANKIET przystało nie zabraknie też niezapowiedzianych utworów. Dress code - a jakże! Obcasy, fraki, dywan z róż. Będzie bal!”, możemy przeczytać na oficjalnej stronie trasy.
I wszystko byłoby pięknie, gdyby nie ceny biletów. A tak przynajmniej uważa wielu internautów, którzy wyrazili swoje niezadowolenie w sieci. Najtańsza wejściówka na Bankiet u sanah kosztuje 359 zł, a najdroższa 449 zł.
Post na Instagramie dotyczący rozpoczęcia sprzedaży biletów zgromadził ponad tysiąc komentarzy. „Cena odklejona max...”, „Czekamy na kolejną trasę... Piknik czy coś, bo na bankiet to mnie nie stać :(”, „Prawdziwy bankiet... tylko dla elity”, „Te ceny to jak na Harry'ego Stylesa. Lekka przesada, tym bardziej, że koncerty innych artystów w tych samych miejscach nie są takie drogie”, „Najtańszy bilet 379 zł za osobę. No no no. Drożej niż na Eda na Narodowym”, „Kurde bilet najtańszy jak bilety w Warszawie na Eda SHEERANA. Sanah wybacz tym razem nie dam rady finansowo”, „Zuza serio cię kocham ale 400 zł?”, „Ceny na koncert gwiazd zagranicznych są tańsze” - to tylko niektóre z nich.
Podobne reakcje pojawiły się na profilu bileterni Eventim, która odpowiada za sprzedaż biletów w ramach trasy Bankiet u sanah. W odpowiedzi na liczne komentarze przedstawiciele firmy postanowili zabrać głos i odnieść się do zarzutów.
„Drodzy fani, ceny są adekwatne do całego przedsięwzięcia, które ma się odbyć. Zawiera ono wyjątkowy projekt z szeroko zakrojoną produkcją, w którą wchodzą między innymi specjalne efekty wizualne, 30 osobowy chór oraz 50 osobowa orkiestra. Przypominamy, że można również zapłacić metodą PayPo, czyli płatnością odroczoną””, napisano.