Advertisement

500 reklam zniknęło już z budynków w Gdańsku. Podobne zmiany niedługo w Warszawie

Autor: ZG
13-12-2019
500 reklam zniknęło już z budynków w Gdańsku. Podobne zmiany niedługo w Warszawie

Przeczytaj takze

Czyżby był to koniec ery krzykliwych i pstrokatych bilbordów, banerów i szyldów zasłaniających budynki w polskich miastach? Duże metropolie i ich mieszkańcy nie chcą dłużej godzić się na zakrywanie architektury i szpecenie krajobrazu.

Gdańszczanie walczą o swoje miasto

Z Gdańska zniknęło już niemal 500 nielegalnych reklam. Wszystko dlatego, że 2 kwietnia 2020 kończy się okres przejściowy uchwały krajobrazowej. Producenci i marketingowcy muszą więc pożegnać się z niektórymi reklamami lub je dostosować. Chodzi głównie o te, które powstały po 2 kwietnia 2018 roku – za to te, które powstały wcześniej i są niezgodne z obecnymi przepisami, w dwa lata po uchwaleniu ustawy mają zupełnie zniknąć.
Co ciekawe, uchwała Krajobrazowa Gdańska tworzy specjalne preferencje do tworzenia szyldów z giętych rur neonowych. Daje to nadzieję na powstanie wielu nowych reklam świetlnych a nawet na odtworzenie tych historycznych.
Gdańska ustawa obowiązuje już od półtora roku. Egzekucja nielegalnych nośników rozpoczęła się w lipcu 2018 roku, a do połowy listopada 2019 r. inspektorzy Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni wystawili blisko 500 pisemnych wezwań do usunięcia nielegalnych reklam. Większość z nich zniknęła – w przypadku gdy nośnik reklamowy notorycznie powracał na to samo miejsce, konieczne było wszczęcie postępowania administracyjnego i wymierzenie kary. Łączna kwota kar nałożonych dotąd przez GZDiZ wynosi 121 tys. złotych.

Warszawa też próbuje

Wiceprezydent stolicy, Michał Olszewski, poinformował w swoich mediach społecznościowych, że uchwała krajobrazowa zostanie przyjęta najprawdopodobniej na początku przyszłego roku. Ten krok był w Warszawie długo wyczekiwany. W RadiuKolor Olszewski wyjaśniał, że projekt miał zostać złożony do Biura Rady Warszawy już wcześniej, ale zabrakło podpisu pod jedną tabelą.
Dokument, poza porządkowaniem chaosu reklamowego, określa też np. dopuszczalną wysokość ogrodzeń, a także materiały z jakich powinny być wykonane, reguluje również sprawę tzw. małej architektury, czyli ławek i słupków. Kiedy więc ze stolicy znikną reklamy?
Miejmy nadzieję, że niedługo – choć w uchwale przewidziany jest dwuletni okres przejściowy. To, jak wiele już zyskał Gdańsk, widać gołym okiem.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement