Czym jest „ick”?
„Ick” to popularne określenie w świecie randek i mediów społecznościowych. Używamy go, aby opisać zachowania, które niemal natychmiast budzą w nas odrazę i zniechęcenie, sprawiając, że tracimy zainteresowanie potencjalnym partnerem.
„Reakcje są różne u różnych osób, ale niektórzy opisują to uczucie jako frustrację, irytację, złość, obrzydzenie, urazę lub nieufność.”, Emily Sotiriadis dla Verywellmind.com
„Ick” to coś, co jest instynktowne i automatyczne, bardziej reakcja ciała niż racjonalna myśl.”, Naomi Bernstein
Co znajdziemy na liście „icków"?
„Icki” często dotyczą zachowań, które w zrozumiały sposób mogą przeszkadzać drugiej osobie. Są nimi na przykład jedzenie z otwartą buzią czy agresja. Jednak w ostatnim czasie na listę trafiają również sytuacje, które, choć na pierwszy rzut oka niewinne, nieoczekiwanie stają się przeszkodą na drodze do zakochania. Należą do nich takie zachowania jak schodzenie z góry, proszenie o rachunek, skakanie na trampolinie czy nawet przypadkowe zakrztuszenie się.
Co na to mężczyźni?
Zdecydowanie częściej to mężczyźni padają ofiarą „icków”. Na liście można znaleźć wiele zachowań, które w oczach niektórych „podważają” społeczną pozycję mężczyzn. Wiele osób nie chce widzieć swojego potencjalnego partnera w sytuacjach, które mogą wydawać się upokarzające lub po prostu odsłaniają jego prawdziwą, ludzką naturę.
Rosnąca popularność „icków” doprowadziła do powstania list zachowań, których mężczyźni powinni unikać, jeśli nie chcą zrazić do siebie potencjalnych partnerek. Tego typu listę można znaleźć między innymi na koncie @guywiththeicklist, które regularnie aktualizuje zestawienie, dbając o to, by było jak najbardziej na czasie.
Czy ick może przeszkodzić w znalezieniu prawdziwej miłości?
Ważnym aspektem „icków” jest to, że zazwyczaj pojawiają się one na początku znajomości. Większość internautów uważa, że w późniejszych fazach związku potencjalne „icki” są postrzegane jako słodkie lub zabawne. Dlaczego więc tak często pojawiają się one na wczesnym etapie relacji?
Znaczącą rolę w dostrzeganiu „icka” odgrywa lęk przed niepowodzeniem związku lub wyborem niewłaściwego partnera. Randkowanie w dzisiejszych czasach bywa prawdziwym wyzwaniem – mamy do dyspozycji wiele aplikacji, nieskończoną liczbę kandydatów, a dodatkowo dochodzi lista potencjalnych „fuj”, czyli zachowań, które przekreślają dla nas przyszłość z daną osobą. Może się okazać, że szybkie odnalezienie „icka” pełni funkcję ochronną, zabezpieczając nas przed zainwestowaniem czasu i emocji w niewłaściwą relację.
Czasem „icki” mogą wynikać z naszych lęków, a innym razem stanowią jedynie pretekst do zerwania kontaktu z osobą, która i tak nas nie interesowała. W każdym z tych przypadków, odczucie „icka” może prowadzić do przedwczesnego zakończenia relacji, która mogła mieć szansę na rozwinięcie się w coś poważniejszego. Może więc warto czasem pogodzić się z chwilowym zażenowaniem czy irytacją, dając szansę prawdziwemu uczuciu.
tekst: Apolonia Chojnowska