Advertisement

Adele w szczerej rozmowie z Oprah Winfrey. O rozwodzie, utracie wagi i relacji z ojcem

Autor: Monika Kurek
15-11-2021
Adele w szczerej rozmowie z Oprah Winfrey. O rozwodzie, utracie wagi i relacji z ojcem

Przeczytaj takze

Wczoraj na antenie CBS zadebiutował blisko dwugodzinny program specjalny „Adele One Night Only", będący połączeniem koncertu Adele w Griffith Observatory w Los Angeles oraz szczerego wywiadu z Oprah Winfrey. Rozmowa odbyła się w ramach kampanii promocyjnej najnowszego albumu gwiazdy „30", którego premiera odbędzie się już w ten piątek. Adele opowiedziała o m.in. swoim rozwodzie, utracie wagi, samotnym rodzicielstwie, relacji z ojcem czy abstynencji od alkoholu. Zebraliśmy dla was najciekawsze fragmenty.

Emocjonalny koncert

Podczas koncertu w Los Angeles gwiazda zaśpiewała aż cztery piosenki z nowego albumu „30" („Hold On", „Love Is A Game", „I Drink Wine" oraz pierwszy singiel promujący krążek, czyli „Easy On Me"). Pomogła także swojemu fanowi, Quentinowi, poprosić ukochaną o rękę. Ashley i Quentin są parą od blisko siedmiu lat, a już niedługo zostaną małżeństwem. Gwiazda zaskoczyła parę, wykonując dla nich swój cover piosenki Boba Dylana „Make You Feel My Love".
To jednak nie jedyny powód, dla którego ten wieczór był wyjątkowy. Koncert w Los Angeles był pierwszym koncertem jej dziewięcioletniego synka Angelo. – To największy zaszczyt w moim życiu, że możesz być tutaj ze mną, kochanie – zwróciła się Adele do swojego syna pomiędzy piosenkami. W wydarzeniu wzięła udzial również cała plejada gwiazd, w tym m.in. Drake, Leonardo DiCaprio, Selena Gomez, Seth Rogen, Lizzo, Gordon Ramsay, Mellisa McCarthy, Sarah Paulson czy Ellen DeGeneres.

Trudny rozwód i samotne macierzyństwo

A czego możemy dowiedzieć się z rozmowy Adele z Oprah Winfrey? Artystka wyznała, że zawsze miała obsesję na punkcie rodziny nuklearnej, ponieważ ona sama pochodzi z rozbitego domu. Jej ojciec odszedł, kiedy miała dwa latka. Właśnie dlatego przysięgła sobie, że jeżeli będzie miała dzieci, to ze względu na nie zrobi wszystko, aby uratować swój związek. – I przez bardzo długi okres czasu naprawdę próbowałam. Byłam bardzo rozczarowana ze względu na mojego syna. Byłam bardzo rozczarowana samą sobą. Myślałam, że będą tą, której uda się przełamać szkodliwe schematy – powiedziała gwiazda.
Adele zorientowała się, że jest nieszczęśliwa w małżeństwie z Simonem Koneckim, gdy wraz ze znajomymi rozwiązywała quiz w jednym z kolorowych magazynów. – Odpowiadaliśmy na pytania w jakimś kolorowym magazynie i jedno z nich brzmiało: „Czy jest o coś, o czym nikomu byś nie powiedziała?". Siedziałam z trójką moich przyjaciół i zrozumiałam, że jestem naprawdę nieszczęśliwa. To nie było życie, tylko egzystencja – wyznała, nawiązując do fragmentu piosenki „Love in The Dark" („Nie chcę przetrwać, chcę żyć").
- Tak się wtedy czułam. Uderzyło mnie to jednak dopiero, gdy podzieliłam się moimi uczuciami z przyjaciółmi, którzy myśleiliśmy, że jestem naprawdę szczęśliwa. Byli w szoku, kiedy zrozumieli, że jestem nieszczęśliwa. Wtedy zaczęłam się zastanawiać: „Co ja robię? Po co to robię?" - opowiedziała.
Zdradziła ponadto, że traktowała swoje małżeństwo bardzo poważnie. – To może wydawać się lekceważące, ponieważ wzięłam ślub, a potem tak szybko się rozwiodłam. Wstydzę się tego. Jest mi wstyd, że nie udało mi się naprawić mojego małżeństwa, wiesz? – wyjaśniła. Adele i Simon Konecki zaczęli spotykać się w 2011 roku. Rok później urodził się Angelo. W 2016 roku para wzięła ślub, ale trzy lata później się rozstali. Obecnie mieszkają naprzeciwko siebie w Los Angeles i wspólnie wychowują syna.
Gwiazda twierdzi, że Konecki „uratował jej życie", po tym jak została sławna. – Byłam wtedy bardzo młoda i myślę, że w tamtym momencie mojego zycia mogłabym pójść na całość. Byłam tak przytłoczona sławą, że z łatwością mogłabym zboczyć na niebezpieczną ścieżkę lub paść ofiarą swoich autodestrukcyjnych tendecji. On jest najbardziej stabilną osobą jaką znam. Nawet teraz powierzyłabym mu swoje życie – stwierdziła.
W pewnym momencie Winfrey zapytała Adele o piosenkę „Hold On". Prezentarka zwróciła uwagę na bardzo szczery tekst utworu, w którym Adele śpiewa m.in., że jest swoim największym wrogiem i że nienawidzi być sobą. – Moi przyjaciele radzili mi, abym się trzymała, ale rozwód był bardzo wyczerpujący. To proces. Proces rozwodu, bycia samotnym rodzicem, niewidzenia swojego dziecka każdego dnia. Nie tak to sobie wyobrażałam, kiedy zosałam mamą. Proces robienia rzeczy dla siebie każdego dnia, bycia obecnym. Prowadzenia domu, biznesu.

Zjednoczenie z ojcem

Dla dorastającej Adele najtrudniejsza była nieobecność ojca, Marca Evansa, która miała wplyw również na jej późniejsze relacje. Nie miała oczekiwań wobec innych ludzi, ponieważ dorastając nie miała żadnych oczekiwań wobec swojego ojca. Jej zdaniem to właśnie on jest powodem, dla którego nigdy nie udało jej się w pełni doświadczyć kochającego związku z drugą osobą.
Chociaż Adele i Evans przez lata nie utrzymywali kontaktu, zbliżyli się do siebie, gdy okazało się, że mężczyzna zachorował na raka jelit. Zanim odszedł, Evans wyznał Adele, że nigdy nie przesłuchał jej piosenek, ponieważ byłoby to dla niego zbyt bolesne. Znał wyłącznie utwór „Hometown Glory", będący jednym z jej pierwszych kawałków. W końcu gwieździe udało się zaprezentować ojcu piosenkę „To Be Loved", która opowiada o tym, jak jego nieobecność wpłynęła na relację Adele z innymi ludźmi. – To było niesamowite zarówno dla mnie, jak i dla niego. Myślę, że mógłby posłuchać jej na żywo, ale nigdy by się do tego nie przyznał – jesteśmy pod tym względem bardzo podobni.
Ostatecznie Adele udało się połączyć z ojcem na Zoomie i puścić mu cały album. W kwietniu tego roku Evans zmarł na raka w wieku 57 lat.
Jego ulubione piosenki były moimi ulubionymi piosenkami, co było niesamowite. Był ze mnie bardzo dumny. Kiedy umarł, moja rana się zabliźniła. Było to dla mnie bardzo terapeutyczne, .
W trakcie rozwodu oraz pracy nad nowym albumem Adele zrezygnowała z picia alkoholu, co jej zdaniem jest świetnym sposobem na „poznanie siebie", Winfrey dopytała również fascynację Adele alkoholem, na co gwiazda wyjaśniła, że alkohol odebrał jej ojca.
Byłam wtedy w trakcie rozwodu, ale nie od razu zdecydowałam się rzucić picie. Na początku miałam duży wkład w utrzymywanie przemysłu alkoholowego przy życiu. Przestałam jednak, gdy uświadomiłam sobie, że czeka mnie dużo pracy nad sobą. Przestałam pić i zaczęłam pracować nad rzeczami, nad którymi mam kontrolę.

Utrata wagi

Nowy wizerunek Adele od początku budził ogromne emocje. W rozmowie z Winfrey gwiazda wyjaśniła, że utrata kilogramów była efektem stresu związanego z rozwodem. – Po naszym rozstaniu miałam okropne ataki paniki. Byłam sparaliżowana i zdezorientowania, ponieważ nie byłam w stanie kontrolować swojego ciała – oznajmiła.
Gdy zauważyła, że wizyty na siłowni mają pozytywny wpływ na jej zdrowie psychiczne, zaczęła ćwiczyć codzienie
W odpowiedzi na to wyznanie Winfrey podzieliła się własnym doświadczeniem i zdradziła, że kiedy przeszła na dietę, niektórzy znajomi przestali z nią rozmawiać.
Nie szokuje mnie. Nie ma to na mnie żadnego wpływu, ponieważ moje ciało było uprzedmiotawiane od początku mojej kariery. Jestem za duża lub za mała. Jestem seksowna albo nie jestem. Ale moim zadaniem nie jest usprawiedliwianie tego, jak ludzie czują się ze swoimi własnymiciałami. Próbuję uporządkować własne życie i nie mogę dodawać sobie zmarwień, odpowiedziała Adele.

Muzyczne inspiracje

Jak się okazuje, Adele również nie wie, co sprawia, że jej utwory są tak wyjątkowe. – Nie sądzę, abym jako osoba miała w sobie to, co mają w sobie moje utwory. Skądś mi się to bierze, ale nie wiem jak się do tego dostać. To szalone, ponieważ nie sądzę, abym w prawdziwym życiu miała w sobie taką głębię – śmiała się gwiazda.
Adele jednak zależy na tym, aby pokazać ludziom, że inni również zmagają się z podobnymi problemami.
Muzyka pomogła mi w bardzo wielu sytuacjach i chciałabym, aby moja muzyka również pomagała ludziom. Chciałabym przypomnieć im, że nie są sami. Czasem zdarzało się, że pisałam piosenkę lub słuchałam jakiegoś fragmentu i zastanawiałam się czy to nie jest zbyt osobiste. Ale nic nie jest dla mnie tak przerażające, jak to, przez co przeszłam przez ostatnie dwa, trzy lata za zamkniętymi drzwiami. Nie boję się, podsumowała.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement