O artystce pisały „Dazed” i „Purple”, a jej obrazy prezentowano na wystawach zbiorowych w Nowym Jorku, Seulu, Los Angeles i Berlinie. Amanda Wall w Mieście Aniołów zresztą mieszka od przeszło dekady i to właśnie tam otworzyła swoją pierwszą solową wystawę – „Juicy” w The Cabin (2021). Jako referencji do swoich obrazów Wall używa własnych zdjęć, przeobrażając je w surrealistyczne fantazje ukazujące najbardziej wrażliwe części ciała. Jak przyznaje, integralną część stylu artystki stanowią z jednej strony izolacja, z drugiej uczucie osiągania marzeń, będące cechami charakterystycznymi dla miasta Los Angeles.