Powiedzenie "posiadać drzemiący talent" nabrało nowego znaczenia. 44-letni Anglik zdobył sławę, kiedy okazało się, że podczas snu tworzy niesamowite dzieła malarskie. Materiał o nim nakręciło nawet BBC.
Lee Hadwin na plastyce dostawał same złe stopnie, a kiedy jest w pełni przytomny, jego zdolności artystyczne są znikome. Gdy zasypia, nieświadomie tworzy abstrakcyjne obrqazy, surrealistyczne rysunki czy portrety znanych gwiazd. Po przebudzeniu zupełnie tego nie pamięta.
Przygoda Hadwina z malarstwem rozpoczęła się w wieku 4 lat, kiedy w nocy zaczął zdobić ściany rodzinnego domu swoimi rysunkami. Pierwotnie jego wybryk był uznany za lunatykowanie. Z czasem, gdy zyskał uwagę mediów i świata sztuki, stał się obiektem zainteresowania badaczy snu, którzy po wnikliwych obserwacjach mózgu artysty mają jedynie pewne przypuszczenia dotyczące możliwości aktywacji talentu mężczyzny podczas snu.
Według profesorów z Uniwersytetu w Cardiff niecodzienne umiejętności Anglik zawdzięcza ewolucyjnym pozostałościom w swoim mózgu. Kiedy w okresie prehistorii nasi przodkowie udawali się na spoczynek, musieli zachowywać stałą czujność oraz gotowość do ewentualnej walki bądź ucieczki z miejsca obozowania. Dlatego mimo że mózg artysty odpoczywa, niektóre jego obszary pozostają aktywne.