Advertisement

"Anioł" pokazuje historię hipstera, którego pragnienie uwagi doprowadza do skrajnych czynów

Autor: KB
29-01-2019
"Anioł" pokazuje historię hipstera, którego pragnienie uwagi doprowadza do skrajnych czynów

Przeczytaj takze

Osadzony w latach 70. w Buenos Aires Anioł jest argentyńskim kandydatem do Oscara, za którego produkcję odpowiada Pedro Almodóvar oraz twórcy rewelacyjnych Dzikich historii. Pierwszy pokaz filmu odbył się podczas festiwalu w Cannes w ramach sekcji Un Certain Regard.
Reżyser Anioła, Luis Ortega, zdecydował się luźno oprzeć swoje najnowsze dzieło na prawdziwej historii seryjnego zabójcy Carla Robledo Pucha, zwanego "Czarnym Aniołem", który w 1971 i 1972 roku zamordował jedenaście osób, a obecnie jest najdłużej przebywającym w więzieniu obywatelem w historii Argentyny. Puch i jego postępowanie - najpierw kradzieże, a następnie zabójstwa - okazały się fenomenem w czasach obowiązującej w latach 70. w Argentynie teorii lombrozjańskiej. Zakładała ona, że każde ludzkie zachowanie, w tym przestępcze, jest uwarunkowane czynnikami niezależnymi od człowieka. Wedle tej teorii na przykład brzydota staje się motywem do popełniania przestępstw (kryminaliści z natury mają haczykowate nosy, wyłupiaste oczy itd.). Puch natomiast prezentował się sympatycznie i pogodnie, przecząc panującemu wówczas wizerunkowi przestępcy. Podobny jest bohater Ortegi - siedemnastoletni Carlito (Lorenzo Ferro) to chłopak o anielskiej twarzy, który beztrosko przemierza ulice Buenos Aires, szukając okazji do kradzieży. Kreuje się na hipstera, desperacko pragnie atencji otoczenia, kpi ze wszystkiego dookoła i marzy o zostaniu żywą legendą. Szansą na przewrót w życiu Carlita okazuje się spotkanie Ramona, z którym chłopak podejmuje coraz większe ryzyko. Reżyser jednak bardziej niż na zabójstwach, skupia się na tym, co dzieje się w umyśle nastolatka.
Mamy do rozdania 5 podwójnych zaproszeń na pokaz filmu Anioł w środę 30 stycznia o godz. 19:00 w warszawskim kinie Luna (ul. Marszałkowska 28). Aby zdobyć jedno z nich, należy wysłać maila na adres redakcja@kmag.pl. W tytule wiadomości prosimy wpisać nazwę filmu. Nie zapomnijcie o podaniu swojego imienia i nazwiska. Zaproszenia otrzyma 5 pierwszych osób.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement