Advertisement

Artystka haftowała na zagłówkach w PKP. Została skazana

17-02-2025
Artystka haftowała na zagłówkach w PKP. Została skazana
W piątek zapadł wyrok w sprawie artystki Moniki Drożyńskiej – prekursorki technik hafciarskich w sztuce współczesnej i tkaniny w przestrzeni publicznej.
Monika Drożyńska to artystka sztuk wizualnych, hafciarka i aktywistka. Współpracowała z topowymi polskimi (Polin, Zachęta, Mocak itd.) i zagranicznymi (Ludwig Muzeum w Budapeszcie, Mumok w Wiedniu, Lentos w Austrii itd.) muzeami.

Sztuka czy wandalizm?

Zdarzało jej się haftować na zagłówkach w samolotach i pociągach. W zeszłym roku spółka PKP zdecydowała się zgłosić Drożyńską na policję. W sierpniu zapadł pierwszy wyrok. Sąd uznał ją za winną uszkodzenia 58 pokrowców na zagłówki. Artystka została skazana na naganę i zapłatę 510 zł na rzecz PKP z tytułu poniesionej szkody. Odwołała się od wyroku.
14 lutego 2025 roku została uznana za winną zniszczenia trzech pokrowców na zagłówki w 2023 roku. Została ukarana grzywną w wysokości 200 zł, kosztami sądowymi w wysokości 150 zł oraz zapłatę 24 zł na rzecz PKP z tytułu poniesionej szkody. Chociaż wyrok nie jest prawomocny, Drożyńska nie będzie się odwoływać.
Zagłówek z haftem nie mógł być dalej używany. Musiał być usunięty. Wzięłam pod uwagę artystyczny wyraz prac. Jednak własność PKP było wartością chronioną. Pani artyzm nie znosi bezprawności czynu. Jednak to, że nie kierowała się pani chęcią zniszczenia, ale prezentowania artyzmu, miało to wpływ na wymiar kary, która w mojej ocenie jest łagodna, uzasadniła sędzina Alicja Karmowska, cytowana przez „Gazetę Wyborczą”.
Wyrok odbił się sporym echem w sieci. „Ciekaw jestem, jak te hafty sprawiły, że zaglówki stały się niezdatne do użytku”, „System się zasystemił”, „Taka haja o 24 zł tylko w Polsce”. „Kiedyś na kryminalistów mówiło się artysta. Dzisiaj odwrotnie” – to tylko niektóre komentarze.
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement