Advertisement

Bardziej etyczny Instagram? Poznajcie Supernovę

21-12-2021
Bardziej etyczny Instagram? Poznajcie Supernovę

Przeczytaj takze

Supernova to zupełnie nowa aplikacja społecznościowa, która jest już dostępna w Appstore i Google Play (choć na razie nie w Polsce). Reklamuje się jako nowa „etyczna alternatywa” dla Instagrama i Facebooka. Większość dochodów Supernovy ma trafiać do rozmaitych fundacji charytatywnych. Czy taki pomysł ma szansę umożliwić aplikacji odniesienie sukcesu?

Super nowa?

Chociaż idea łączenia świata social mediów i reklamy „dla dobra” wydaje się nowa, graficzny interfejs aplikacji nawiązuje do dobrze nam znanych rozwiązań z Facebooka i Instagrama. Jej twórcą jest Dominic O’Meara, brytyjski guru marketingu, które zdaje się pokładać w aplikacji wielkie nadzieje.
– Nasza technologia i dostępność pozwalają światu naprawdę pomagać sobie nawzajem za pomocą mediów społecznościowych i siły reklamy. I w każdej chwili dokładnie zobaczyć, w jaki sposób i gdzie pomagają twoje działania, powiedział o Supernovej jej twórca.
Aplikacja zamierza to zrobić, przede wszystkim poprzez wspomniane wcześniej dzielenie się dochodem z organizacjami charytatywnymi. Każdy użytkownik będzie mógł wybrać, na jaką organizację chce przeznaczyć swoje „lajki” – mamy dawać polubienia nie tylko oglądanej treści, ale też wspieranej organizacji. Gdy rozdamy odpowiednio dużo zwykłych „lajków” (co aplikacja nazywa zbieraniem punktów Karmy), będziemy mogli przyznać komuś „supernovę”, wartą dziesięć razy więcej niż pojedyncze serduszko.

Supernova, mamy problem

Nie tylko „etyczność” ma odróżniać Supernovę od innych aplikacji. Stosując w stuprocentowo ludzką moderację, O’Meara zapewnia, że jego medium społecznościowe ma być wolne od polaryzujących treści, które zalewają współczesny internet. Ma ono także swobodniej podchodzić do treści, które z Instagrama usuwane są za „naruszenie regulaminu serwisu”, jak np. zdjęcia ukazujące karmienie piersią. W tej chwili zawartość serwisu moderuje przeszkolona grupa studentów i absolwentów kierunków informatycznych z Wielkiej Brytanii.
Pozostaje pytanie: co mogą zyskać z tego reklamodawcy?
– Bycie częścią „nowej ery” mediów społecznościowych, które postępują właściwie, jest świetne dla marek, w przeciwieństwie do bycia częścią starego toksycznego porządku, który może im szkodzić, wyjaśnił O’Meara w wywiadzie dla „Techcrunch”.
I tutaj dokopujemy się do głównego problemu, dla którego Supernova nie daje na razie rozwiązania znanych nam wszystkicm problemów. W skrócie: aby rozdać pieniądze, trzeba najpierw zarobić sensowną ich ilość. Supernova będzie musiała więc robić wszystko co w jej mocy, by kierować uwagę użytkowników na wyświetlane w serwisie reklamy i jak najmocniej mobilizować ich do „nabijania punktów Karmy”, czyli działać dokładnie tak samo, jak inne media społecznościowe.
Teoretycznie założyciel nie planuje rzeczy nieosiągalnych, jak na przykład konkurowania z Instagramem, lecz bezpiecznie zakłada dotarcie do choćby 1%. millenialsów, co dałoby mu 40 milionów użytkowników dziennie...
O’Meara dodaje, że gdyby udało się przejąć 1% lub więcej globalnego rynku reklamy w mediach społecznościowych, na cele charytatywne udałoby się przeznaczyć 600 milionów funtów rocznie.
/tekst: Julia Kwiatkowska/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement