Odsłania także źródło inspiracji stojące za całym projektem: „Tak właściwie, to moją inspiracją był Myspace”. Znalazł tam użytkownika o nazwie Jpeg, który stworzył 4 czy 5 folderów z lat 80 i 90. Jeden z nich był poświęcony tematyce biurowej.
„Zawsze byłem zafascynowany atmosferą biurową oraz mnogością sposobów, na jakie możemy ją interpretować”, wyjaśnia w rozmowie z AnOther.
W ten sposób narodziło się konto Office Vibes (@__________office), ukazujące różnorakie biura z całego świata. Nie ma szczególnego podziału czasowego, ale najwięcej jest tutaj właśnie szalonych lat 80. i 90., ze względu na sympatię autora do tego okresu. Bardzo łatwo zresztą je poznać po kolorystyce i flirtujących z tandetą elementach wystroju.
Oprócz realnych biur, są tutaj także wystroje filmowe z produkcji takich jak „Office Space” czy „The Secret of My Success”.
Na tym koncie instagramowym oblicze ogromnych korporacji staje się nieco bardziej przyjazne. Dostrzegamy cechy indywidualne biur, kolorystykę, a także upływ czasu, przede wszystkim zmiany technologiczne. W wielu opublikowanych ilustracjach jest też spora dawka humoru.