Matthieu urodził się 15 lutego 1946 roku w górskiej miejscowości Aix-les-Bains we Francji, znanej ze swoich uzdrowiskowych właściwości. Syn francuskiego filozofa i pisarza, Jean-François Revela, oraz artystki Yahne le Toumelin, dorastał wśród intelektualnej elity. Matka studiowała malarstwo i grafikę w Paryżu, a jej prace wysoko oceniał André Breton, krytyk sztuki oraz przywódca ruchu surrealistycznego. Breton podkreślał, że twórca powinien koncentrować się na swoim wnętrzu, przez co w 1968 roku mama Ricarda wstąpiła do klasztoru tybetańskiego. Ojciec, nazywany „księciem polemistów”, miał wszechstronne zdolności. Był ateistą, autorem licznych książek o kontrowersyjnych tytułach, takich jak „Jak giną demokrację” czy „Ani Marks, ani Jezus”. Jego obiektem zainteresowań stała się sytuacja gospodarcza krajów Europy Środkowo-Wschodniej po 1989 roku.
Wychowywane w inspirującym duchu dzieci artystycznego duetu od najmłodszych lat przebywały między szanowanymi w świecie nauki i sztuki postaciami. Sam Matthieu nawiązał bliski kontakt z Luisem Buñuelem, wybitnym hiszpańskim reżyserem, Igorem Strawińskim, rosyjskim kompozytorem czy Henrim Cartierem-Bressonem, francuskim fotoreporterem. Ich znajomość odbiła się na rozpiętości kierunków studiów Ricarda, którymi była muzyka klasyczna, fotografika oraz ornitologia, czyli dział zoologii zajmujący się ptakami.
W domu Ricardów panowała duża swoboda wyrazu własnych przekonań. Matthieu został mnichem tybetańskim, siostra przeszła na prawosławie, a brat na judaizm. Efektem sporej przestrzenii na rodzinne debaty stała się również wydana w 1997 roku książka-bestseller „Mnich i filozof” autorstwa Matthieu Ricarda oraz jego ojca filozofa.
Początek prawdziwego życia
Wyrazem biologicznych zainteresowań Ricarda był doktorat w dziedzinie genetyki molekularnej, który wykonał w Paryżu pod naukową opieką laureata Nagrody Nobla, François Jacoba. Przed zakończeniem pracy, w 1967 roku odbył pierwszą podróż do Indii, która była owocem filmu „Przesłanie Tybetańczyków”, a szczególnie jego 5-minutowa sekwencja wpatrujących się w kamerę medytujących mistrzów. Podczas podróży spotkał przedstawicieli buddyzmu tybetańskiego, po czym uległ fascynacji ich filozofią. Po powrocie zakończył doktorat, porzucił karierę biologa i w 1972 roku wyjechał w Himalaje na stałe.

Matthieu nie znał języka tybetańskiego ani angielskiego. Dużym wsparciem okazał się jego przyjaciel, francuski ginekolog, który przyjechał do Indii kilka miesięcy wcześniej. Zaaranżował spotkanie Ricarda z Lamą Rinpocze, nauczycielem tradycji Ningma, czyli jednej z tradycji buddyzmu tybetańskiego. Dzień ich spotkania w chacie w pobliżu Dardżylyng, położonego około dwa tysiące metrów nad poziomem morza, uważa za początek swojego prawdziwego życia. Spokój, siła woli, odczuwalne współczucie lamy zachwyciło Matthieu, stało się rewolucyjnym punktem w jego działalności. Po pięciu latach regularnego odwiedzania Indii został praktykującym wyznawcą tybetańskiego buddyzmu, a w 1979 roku - mnichem.
Tłumacz Dalajlamy
Przez 12 lat Matthieu był osobistym sekretarzem znamienitego mistrza medytacji Rinpocze. Od 1989 roku towarzyszy Dalajlamie XIV jako jego „prawa ręka” oraz oficjalny tłumacz na język francuski. Jego zadania jako tłumacza znacznie różnią się od tych charakterystycznych dla tłumaczy z Zachodu, głównie przez złożoność pojęć z dziedziny filozofii buddyjskiej. Pojęcia te opierają się na wschodnich dociekaniach natury ludzkiego umysłu, co często jest niedokładnie lub niepoprawnie interpretowane.

Dalajlama zaciekle śledzi postępy zachodniej nauki, zwłaszcza te dotyczące wyników badań o powstawaniu emocji czy świadomości czy neurobiologicznych obserwacji działania mózgu. Świadomy zjawiska lekceważenia buddyjskich prawd utworzył forum międzynarodowego dialogu „Mind and Life Dialogues” na temat przeróżnych dziedzin, od filozofii, neurobiologii do psychologii. Matthieu stał się członkiem instytutu Mind & Life, w którym organizowane są debaty, często pełniąc tam rolę tłumacza i przedstawiciela filozofów buddyjskich.
Po wyjeździe do Himalajów Ricard kontynuuje działalność literacką oraz fotograficzną. W swoich tekstach podejmuje tematy dotyczące szczęścia, altruizmu, celów i technik medytacyjnych. Tworzy również wysoko oceniane albumy fotograficzne przedstawiające indyjskie krajobrazy oraz realia życia tybetańskich mnichów. Wszystkie dochody ze swoich działalności przeznaczane są na pomoc humanitarną.
Diagnoza 256 elektrod
Od 2000 roku prowadzono przełomowe badania w ramach powstania nowej dziedziny wiedzy, czyli „kontemplacyjnej neuronauki”. Wykorzystywała ona medytacyjne doświadczenia buddystów oraz techniki badania mózgu. Uczestnikiem badań był Ricard. Na jego głowie zamontowano 256 elektrod. Za pomocą rezonansu magnetycznego przez 15 lat obserwowano aktywność umysłu osób medytujących, adeptów i ich mistrzów, którzy mieli za sobą ponad 10 tysięcy godzin praktyki. Doświadczenie prowadzono w ponad 20 uniwersytetach, głównie na Uniwersytecie w Wisconsin, pod kierownictwem Richarda Davidsona, członka Instytutu Mind & Life.
Potwierdzono, że u osób doświadczonych w medytacjach pojawia się stan dobrego samopoczucia związany z aktywnością lewej kory przedczołowej. Część prawa jest aktywna podczas odczuwania emocji destrukcyjnych, takich jak złość czy strach. Matthieu Ricard osiągnął rekordowe wyniki spośród 2 tysięcy uczestników testów. W jego mózgu zaobserwowano bardzo wysoką liczbę fal gamma mających bezpośredni wpływ na pamięć, uwagę i samoświadomość. Po badaniach został okrzyknięty najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi. Mnich wyraźnie zniechęca używania tego określenia.
Matthieu regularnie podkreśla, że szczęście to umiejętność, forma mentalnego treningu. Nadrzędna nad czynnikami zewnętrznymi jest dla niego samoświadomość, umiejętność zrozumienia własnego „ja”. Uważa, że medytacja, którą praktykuje od ponad 40 lat, jest dostępna dla każdego i jest ogromną siła, pozwalającą na zajrzenie w głąb siebie, osobisty rozkwit. Mnich jest zwolennikiem ufania intuicji, a sukces definiuje jako „samo wypełnienie celu, jakim jest pozytywne wpływanie na innych”.