Ostatnio internet obiegła historia niesamowitego osiągnięcia. 59-letnia Donna Jean Wilde, mieszkanka Beazer w kanadyjskiej prowincji Alberta, zapisała się na kartach historii, dokonując wyczynu godnego podziwu. Babcia dwanaściorga wnucząt pobiła rekord Guinnessa, wykonując aż 1575 pompek w ciągu godziny. To imponujące osiągnięcie nie tylko wzbudza podziw, ale także pokazuje, że determinacja i siła ducha nie mają wieku.
Wydarzenie miało miejsce 28 września tego roku, jednak oficjalne zatwierdzenie rekordu nastąpiło dopiero w listopadzie. Proces ten podkreśla rzetelność i precyzję w weryfikacji takich osiągnięć przed ich wpisaniem do Księgi Rekordów Guinnessa. Donna Jean Wilde pobiła poprzedni wynik wynoszący 1207 pompek w godzinę, osiągając nowy rekord z imponującą 17-minutową przewagą.
W ciągu pierwszych 20 minut wykonała aż 620 pompek. Choć później nieco zwolniła, utrzymywała średnie tempo 10 pompek na powtórzenie. Całe wyzwanie wymagało nie tylko niezwykłej wytrzymałości, ale także przestrzegania surowych zasad Księgi Rekordów. Każda pompka musiała być wykonana perfekcyjnie, z pełnym wyprostem ramion i 90-stopniowym zgięciem łokci.
„Moim przesłaniem jest, by wierzyć. Wybierz wiarę w siebie i innych. Zaplanuj atak każdego dnia i graj ofensywnie. Znajdź czas na robienie rzeczy, które kochasz, by móc napisać własną historię”, powiedziała Wilde w wideo udostępnionym przez Guinness World Records.
Donna Jean zapisuje się na kartach Księgi Rekordów Guinnessa po raz drugi. Wcześniej pobiła rekord w utrzymaniu pozycji deski, wytrzymując w niej 4 godziny, 30 minut i 11 sekund. Jak przyznała, to właśnie dzięki treningom do pierwszego wyzwania pokochała robienie pompek. Aby przygotować się do pobicia rekordu, codziennie wykonywała 500 takich ćwiczen.