Seksizm w barwach różu
Choć twórcy „Pinky Gloves" twierdzą, że produkt powstał w oparciu o konsultacje z kobietami, wystarczył moment, by internet zalała fala krytyki pod adresem projektu. Kobiety zgodnie uznały, że pomysł jest kuriozalny.
„- Mężczyźni rozwiązują problemy kobiet, które nie są właściwie problemami”, napisała na Twitterze jedna z internautek.
Zarzutów pod adresem projektu było jednak więcej. Różowe rękawiczki ochronne przyczyniają się do stygmatyzacji okresu oraz wzmacniają przekonanie, że menstruacja jest czymś nieczystym i wstydliwym.
Lisa Senecal, współprowadząca Lincoln Project, zwróciła uwagę, że nikt nie wpadł na pomysł stworzenia rękawiczek dla mężczyzn.
„- Mężczyźni używają rąk podczas oddawania moczu. Po drugie, badania dowodzą, że niewielu z nich myje dłonie po skorzystaniu z publicznej toalety. Ale, proszę bardzo, zmuszajmy kobiety do używania rękawiczek menstruacyjnych, ponieważ nasze ciała są dla was czymś niepojętym”, napisała na twitterze Senecal.
Według kobiet twórcy "Pinky Gloves" próbują rozwiązać problem, którego nie ma. Różowe rękawiczki menstruacyjne są kobietom zupełnie zbędne, a pomysłodawcy nie zadbali o ekologiczność swojego projektu. W mediach społecznościowych padły również zarzuty o odbieranie inwestorów kobiecym startupom, które np. produkują przyjazną środowisku bieliznę menstruacyjną wielorazowego użytku.
Co mężczyźni wiedzą o menstruacji?
Całkowicie niepotrzebny produkt higieny intymnej, wyprodukowany w księżniczkowo-różowym kolorze, to przejaw symbolicznej przemocy ze strony mężczyzn. Stanowi emanację patriarchalnego systemu, w którym funkcjonujemy. Zjawisko to jest znane pod nazwą mensplaining. Termin oznacza objaśnianie czegoś w sposób protekcjonalny i deprecjonujący rozmówcę. Z reguły odnosi się do tłumaczenia czegoś kobiecie przez mężczyznę przekonanego o swojej intelektualnej wyższości. Często to przekonanie jest nie tyle błędne, co absurdalne, tak jak w przypadku rękawiczek „Pinky Gloves".
„- Nie poradziliśmy sobie z zagadnieniem w sposób adekwatny i właściwy. To był wielki błąd”, możemy przeczytać w oficjalnym oświadczeniu twórców "Pink Glovces"
W poście opublikowanym w mediach społecznościowych przyznają, że projekt posiada „słabe punkty" oraz zapewniają, że wezmą do serca uwagi klientek. W odpowiedzi internautki zaproponowały im stworzenie rękawiczek do innych intymnych przypadłości tak, żeby w szufladzie mogły mieć komplet kolorowych akcesoriów...
/tekst: Aleksandra Adamiak/
