Do wyprodukowania „skarpetki" użyto sierść pozyskaną od berlińskich psich fryzjerów. Następnie z sierści powstały włókna splecione ze sobą techniką znaną jako Chiengora. Podobno utkany w ten sposób materiał zatrzymuje ciepło o 42% lepiej niż owcza wełna.
„Materiałem można manipulować tak, aby był bardziej miękki bądź sztywniejszy w jednym miejscu, bardziej przepuszczalny lub elastyczny w drugim”, zauważa Burfeind w rozmowie z „Dezeen".
Fakt, że Sneature posiadają w swoim składzie tylko trzy elementy – a do tego są to materiały odnawialne – czyni z tej pary butów produkt całkowicie biodegradowalny. Czyli? Sneakersy można albo rozebrać i poddać recyklingowi, albo pozwolić im ulec biodegradacji. Przypomnijmy, że przeciętne tenisówki składają się z od ośmiu do dwunastu komponentów takich jak: nylon, pianka, guma kopolimery etylenu i octanu winylu (EVA), którego pochodne potrafią przetrwać w ziemi ponad tysiąc lat!
„Z powodu ich skomplikowanej struktury i różnych materiałów, z których zostały stworzone, recykling zwykłych sneakersów jest niemal niemożliwy. Dlatego chciałam zaprojektować buty sportowe zbudowane z jak najmniejszej ilości materiałów. Dzięki temu Sneature mogą ulec całkowitemu rozkładowi”, wyjaśnia Burfeind serwisowi Dezeen.
Żaden element projektu nie spełnia funkcji wyłącznie estetycznej – nawet print umieszczony na skarpetce pomógł wykreować zróżnicowany poziom przepuszczalności powietrza. Użycie trójwymiarowej technologii szycia ma jeszcze jedną zaletę – umożliwia tworzenie par na zamówienie, co oznacza, że Burfeind unika nadprodukcji, dostosowując się do indywidualnych zamówień klientów.
W duchu filozofii, której oddana jest pomysłodawczyni Sneature, zaczynają tworzyć również wielkie marki. Przytoczmy choćby poddające się nieskończonemu recyklingowi buty Adidasa, albo model wykonany z plastikowych odpadów zalegających w oceanie. Eksperymentalne sneakersy Space Hippie Nike wyprodukował w 90 procentach z poddanych recyklingowi odpadów, również tych, które sam wygenerował. Młodsze firmy, takie jak Allbirds i Native Shoes, w swojej produkcji również stawiają na naturalne materiały.
tekst: Aleksandra Adamiak