Jeden z protestujących zrobił transparenty inspirowane twórczością popularnej raperki Cardi B. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie to, że gwiazda zdecydowała się udostępnić zdjęcia na swoim profilu na Twitterze oraz napisać kilka słów od siebie. Gest raperki został doceniony przez polskich fanów i odbił się szerokim echem w mediach. Do sprawy odniósł się również portal TVP Info, na którym ukazał się kuriozalny artykuł „demaskujący" przeszłość Cardi B.
Poparcie dla Strajku Kobiet
„- Własnie o to chodzi. Siostra Cardi B. inspiruje kobiety w całej Polsce. To naprawdę sprawiło, że zrobiło mi się ciepło na sercu”, napisała na Twitterze użytkowniczka @ToriLoves2Seelt.
Fanowski fanpejdż Cardi B. na Twitterze udostępnił zdjęcia z protestów, na których widać transparenty nawiązujące do piosenek „WAP" oraz „PRESS". Skrót „WAP", będący tytułem utworu Cardi B. i Megan Tee Stallion, rozwinięto jako „Women Are Paralysed" („Kobiety są sparaliżowane"). Oprócz tego wykorzystano również fragment piosenki „Press" („Done with the talkin', I'm open to violence"). Trzecia fotografia pochodzi z warszawskiej demonstracji Strajku Kobiet, która odbyła się 29 października i w której wzięło udział ponad 100 tysięcy osób.
Raperka podała post dalej oraz życzyła Polakom „dużo miłości oraz silnego głosu".
„Odurzała mężczyzn, po seksie okradała"
W piątek na portalu TVP Info ukazał się absurdalny artykuł zatytułowany „Odurzała mężczyzn, po seksie okradała. Teraz poparła Strajk Kobiet", w którym pojawiła się krótka analiza kariery raperki.
Artykuł TVP Info rozpoczyna się od tłumaczenia fragmentu „najpopularniejszej piosenki" Cardi B, czyli „Money":
„Look, my b…s all bad, my n…s all real. I ride on his d…k in some big tall heels”
W naszym języku brzmiałoby to tak:
„Spójrz, moje wszystkie s… są niegrzeczne, wszystkie czarnuchy prawdziwe. Jeżdżę po jego k…e w wielkich wysokich szpilkach”
Piosenka „Money" nie została więcej wspomniana w tekście, więc prawdopodobnie autor zacytował ją, by zwrócić uwagę na język, którego Cardi B używa w swoich piosenkach. Dlaczego? Trudno stwierdzić. Wulgaryzmy są w rapie dość powszechne i pojawiają się zarówno w piosenkach Cardi B, jak i utworach Eminema czy Drake'a.
Następnie autor przypomina przeszłość raperki.
W 2019 roku zrobiło się głośno o filmiku sprzed trzech lat, w którym gwiazda mówi o swojej pracy w klubie ze striptizem. Wyznała wówczas, że podawała narkotyki mężczyznom, którzy chcieli z nią uprawiać seks za pieniądze, a następnie ich okradała. Co skłoniło ją do takiego wyznania? Jeden z obserwujących zarzucił raperce, że nie zasłużyła na swój sukces, więc gwiazda wyjaśniła, że ciężko pracowała na to, co ma.
„- Nagły przypływ szczerości wzbudził wiele kontrowersji. W mediach społecznościowych utworzono oznaczenie #SurvivingCardiB, nawiązujące do podobnej akcji #SurvivingRKelly. O amerykańskim artyście powstał nawet serial na Netfliksie, w którym młode kobiety opowiadają o tym, jak muzyk i kompozytor wykorzystywał je seksualnie. Piosenkarz miał także dopuszczać się czynności pedofilskich. Jeden z internautów zwrócił uwagę, że słowa Cardi B nie spotkały się z absolutnie żadną reakcją. Przypomniał, że gdy inny raper, Rick Ross, przyznał się do dosypywania pigułek gwałtu kobietom, natychmiast stracił wszystkie kontrakty reklamowe”, możemy przeczytać na stronie TVP Info.
Raperka wydała także oświadczenie, w którym napisała, że pracowała w klubie ze striptizem, bo zmusiła ją do tego sytuacja życiowa. Robiła to, co musiała, aby przetrwać. Jak jednak podkreśla, nie jest z tego dumna i nie porusza tego tematu w swoich piosenkach. O tym jednak autor tekstu nie wspomina.
Artykuł kończy się autorskim wyjaśnieniem tytułu utworu „WAP".
„- W.A.P to także nazwa poprzedniego singla raperki. Był on jednak akronimem innego powiedzenia „Wet a…s-pu…y”, który w więziennym slangu oznacza męski stosunek homoseksualny”, twierdzi autor.