W trakcie pandemii Swift wypuściła dwa siostrzane albumy „Folklore” i „Evermore”, na których pokazała się w zupełnie nowym wydaniu. Krytycy nie kryli zachwytów nad jej zdolnościami do storytellingu oraz doborem gości i współpracowników (Bon Iver!). Gdy wszystko już wróciło do normy, gwiazda zaskoczyła fanów kolejnym albumem „Midnights”. Wszyscy jednak zastanawiali się, co z trasą, ponieważ materiał z krążków „Lover”, „Folklore”, „Evermore” i „Midnights” nie miał szansy wybrzmieć na żywo. Swift, słynąca z dobrego wyczucia marketingu, znalazła rozwiązanie i zaprosiła swoich miłośników na The Eras Tour – trasę celebrującą wszystkie jej dotychczas wybrane płyty.
Fani dowieźli. Gdy ruszyła przedsprzedaż na amerykańskie koncerty, Tickermaster dosłownie zawalił się pod ilością fanów, którzy próbowali kupić bilet. Jak później tłumaczono w oświadczeniach, na stronie było ok. 1,5 mln miejsc, tymczasem bilety próbowało kupić aż 14 milionów użytkowników. Część stanowiły boty, które w ogóle nie powinny się tam znaleźć.
Artystka doceniła zainteresowanie i zadbała, aby występy w ramach Eras Tour były dla fanów niezapomnianym przeżyciem. Liczne zmiany kostiumowe, przepiękna, magiczna scenografia, świetny kontakt z publiką, goście, dwie piosenki-niespodzianki spoza setlisty i trzy godziny grania bez przerwy. Bez względu na pogodę – Swift występowała nawet w ulewnym deszczu, czym zaskarbiła sobie duży szacunek zarówno fanów, jak i sceptyków. Bez względu na plotki – w międzyczasie internauci dyskutowali na temat zakończenia związku Swit z Joe Alwynem oraz na temat jej potencjalnego związku z Mattem Healym, liderem 1975.
Jakimś cudem Taylor Swift stała się jeszcze popularniejsza, oficjalnie zostawiając daleko najmroczniejszy okres w swojej karierze, czyli okres poprzedzający wydanie „Reputation”. To właśnie wtedy Kim Kardashian, ówczesna partnerka Kanye West, opublikowała rozmowę telefoniczną z Westem na temat utworu „Famous”. To właśnie wtedy do Swift przylgnęła emotikonka węża i to właśnie wtedy Swfit zniknęła z radaru, by później powrócić z krążkiem „Reputation”.
Dziś reputacja Swift ma się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Artystka właśnie ogłosiła kolejne międzynarodowe daty w ramach The Eras Tour i zgadnijcie co, Polska znalazła się na liście!