Atmosfera jest tym bardziej napięta, że już w środę Święto Niepodległości. Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zakazał organizacji Marszu Niepodległości, a pełnomocnicy Stowarzyszenia Marsz Niepodległości złożyli do sądu apelacyjnego zażalenie na postanowienie sądu I instancji. Organizatorzy zapowiadają jednak, że wydarzenie się odbędzie, choć w innej formie niż dotychczas. W ramach promocji Marszu organizatorzy publikują na swoim fanpejdżu grafiki z cytatami słynnych Polaków. Bohaterką jednej z nich była Maria Konopnicka, co bardzo rozbawiło internautów, którzy wytknęli, że Konopnicka była w związku z Marią Dulębianką. Na szczęście Narodowcy i na to znaleźli rozsądne wytłumaczenie.
Była czy nie była?
„- Ku pokrzepieniu serc udostępniamy naszą narodową wieszczkę, Marię Konopnicką. Zarówno ona, jak i wielu innych polskich artystów i myślicieli, pozostawiła po sobie testament. Testament wolnej Polski. Ale żeby żyć w wolnej i niepodległej Polsce, musimy się najpierw nauczyć o nią dbać”, brzmi opis towarzyszący usuniętej już grafice z Marią Konopnickiej, umieszczonej na fanpejdżu Marszu Niepodległości.
Stowarzyszenie Marsz Niepodległości promuje środowy Marsz Niepodległości grafikami z cytatami słynnych Polaków takich jak m.in. Stefan Żeromski, Stanisław Skalski, Juliusz Słowacki, Krzysztof Kamil Baczyński, Henryk Sienkiewicz, Władysław Anders, ks. Jerzy Popiełuszko, Ignacy Jan Paderewski czy Cyprian Kamil Norwid. Na fanpejdżu Marszu Niepodległości ukazała się także grafika z Marią Konopnicką, na której znajdował się fragment z jej „Hymnu Nowej Polski".
Wzbudziło to powszechne zdumienie, ponieważ Konopnicka słynęła z feministycznych poglądów oraz krytyki kościoła. Przede wszystkim jednak odeszła od męża i przez ponad 20 lat żyła z malarką i feministką Marią Dulębianką. Według wielu biografów panie były w związku przez ok. 20 lat, przez co od lat trwają spekulacje na temat orientacji seksualnej konopnickiej. Mieszkały i podróżowały razem, a gdy Konopnicka zmarła, Dulębianka zorganizowała jej pogrzeb we Lwowie. Dulębianka rozpoczęła swoją działalność feministyczną w latach 80. Walczyła o prawo kobiet do studiowanie w krakowskiej Szkole Sztuk Pięknych oraz założyła m.in. Związek Uprawnienia Kobiet we Lwowie, Wyborczy Komitet Kobiet do Rady Miejskiej we Lwowie czy Komitet Obywatelskiej PRacy Kobiet. W 1918 roku, po przyznaniu kobietom praw wyborczych, została wybrana wybrana Przewodniczącą Zarządu Naczelnego. Reprezentowała również kobiety podczas audiencji u Marszałka Józefa Piłsudskiego.
Biorąc to wszystko pod uwagę, promowanie Konopnicką Marszu Niepodległości wydaje się dość nietrafione. Zwłaszcza, że na oficjalnym plakacie promującym wydarzenie rycerz rozbija mieczem tęczowo-czerwoną gwiazdę, a Marsz odbywa się pod hasłem: "Nasza cywilizacja, Nasze zasady".
Zauważyli to również internauci, którzy zaczęli szydzić z organizatorów oraz wytknęli im niewiedzę. W odpowiedzi grafika z Konopnicką zniknęła, ale wkrótce pojawiła się kolejna wraz z oświadczeniem Stowarzyszenia Marsz Niepodległości.
„- Środowiska LGBT kłamią, mówiąc że Maria Konopnicka była lesbijką. Jedynym dowodem na jej rzekomy homoseksualizm ma być fakt, że zamieszkała ze swoją wieloletnią przyjaciółką. Dwie kobiety, obie wdowy, zamieszkały razem, by nie być same. Jakiś tęgi, homoseksualny umysł wydedukował na tej podstawie, że obie panie były lesbijkami. No bo jak mogło być inaczej? W końcu ludzie ci patrzą na życie wyłącznie przez pryzmat seksualności. Co więc mogli sobie wyobrazić, myśląc o dwóch mieszkających razem kobietach? Obrzydliwość tych ludzi jest porażająca”, napisali na fanpejdżu Marsz Niepodległości.
Ten post również został usunięty.
Czy Konopnicka rzeczywiście była lesbijką lub biseksualistką?
„- To nie jest tak, że jeśli powiemy, że to nie była relacja erotyczna, to strona LGBT jest rozczarowana, bo Konopnicka nie jest lesbijką, a strona narodowa uradowana. Ta przyjaźń, to wspólne życie, to ponad dwudziestoletnie bycie razem jak w najlepszym małżeństwie, to fantastyczny fakt kulturowy (...) Kobieta może dokonać wyboru życia nie obok mężczyzny, ale obok drugiej kobiety. Bez względu na to, czy to ma wymiar erotyczny, czy nie, daje poczucie więzi, zrozumienia i wsparcia”, powiedziała dr. Katarzyna Nadana z Instytutu Badań Literackich Polskiej Akademii Nauk podczas audycji Programu I Polskiego Radia w 2012 roku.
Narodowcy tymczasem postanowili trzymać się wersji, że Konopnicka i Dulębianka po prostu ze sobą mieszkały i wczoraj ponownie opublikowali grafikę z fragmentem wiersza Konopnickiej.