Zacznijmy od początku. Być może znacie piosenkę, której słowa brzmią mniej więcej tak: „Bo fantazja jest od tego, aby bawić się na całego”. Właśnie to może dawać fantazja. Można się nią bawić, można się w niej bawić. W pewnym sensie fantazja to pokój zabaw, gdzie można się zanurzyć w najbardziej szalone, czasem niepokojące lub po prostu ekscytujące scenariusze. Dorosłość miałaby być pozbawiona tego pierwiastka? Trzeba powiedzieć to zdecydowanym i doniosłym głosem – tak, fantazje seksualne są ważnym i naturalnym elementem życia człowieka. Nie ulega jednak wątpliwości, że fantazje mogą mieć nie tylko różnorodny charakter, ale także intensywność. Są częścią psychoseksualnej natury człowieka, a odróżnia je więcej niż tylko znaczenie. To także różnorodne funkcje i role, które spełniają w naszym życiu. Kiedy dla jednych osób fantazje zwiększają pragnienie seksu, dla innych wzmacniają doświadczania seksualne. Z podobną różnorodnością w ogóle z tych fantazji korzystamy. Od fantazjowania po kilka razy dziennie do braku fantazji. Rozpiętość jest naprawdę duża.
Co nam dają i czemu służą fantazje seksualne?
Fantazje erotyczne to wyraz osobistych pragnień, potrzeb lub preferencji seksualnych. To różnorodne scenariusze. To eksploracja. To pomost do zrozumienia własnego ciała, emocji i reakcji za sprawą samego tylko wyobrażania. To także lęk i eskapizm. To władza i dominacja, ale też uległość. I choć fantazje seksualne są całkowicie normalne i nie ma się czego wstydzić bez względu na to, jak niestandardowe mogłyby być, nadal potrafimy je kwestionować i ukrywać przed swoimi osobami partnerskimi. Nie żeby mówienie o swoich fantazjach było obowiązkowe, ale jednak ludziom czasem towarzyszy to przekonanie, że może jednak nie warto. Czyż samo podzielenie się swoimi fantazjami nie prowadzi do większej intymności? Potencjalnie tak, jednak często boimy się je wypowiadać. Czy to z lęku, czy z obawy przed oceną, czy zwyczajnie z chęci zatrzymania fantazji wyłącznie dla siebie fantazje rzadko są tematem rozmów przy niedzielnym obiedzie w przyjacielskim gronie. Czy to błąd, czy nie błąd?
Jak to się dzieje, że fantazje seksualne w ogóle powstają?
Mogą mieć różne źródła i powstawać zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. Nasze doświadczenia intymności i seksualności kształtują je od wewnątrz. To, co przeżywamy i czego doświadczamy, może wpływać na to, co sobie wyobrażamy i na co sobie pozwalamy w życiu seksualnym. Przy odrobinie hormonów – testosteronu i estrogenów – nasze ciała doświadczają pobudzenia, wzrasta pragnienie seksualne, a stąd już jeden krok do wyobrażeń. Fantazje erotyczne czasem odzwierciedlają nasze ukryte pragnienia, tęsknoty, lęki bądź obawy. To jest ten wewnętrzny aspekt. Co się w takim razie dzieje na zewnątrz? Mamy filmy, seriale, książki czy nawet reklamy, które wywołują różne emocje. Mogą także stać się źródłem inspiracji dla naszych fantazji. Przecież media we współczesnym świecie mają olbrzymi udział w tym, czego chcemy i czego pragniemy. Grunt to odpowiednio z nich korzystać, bo całkowite oddanie się im zdecydowanie zubaża umiejętność tworzenia tego, co potrzebne. Ludzka wyobraźnia jest nieskończona, a wszelkie obrazy to po prostu wynik aktywnego i kreatywnego myślenia. Warto korzystać z elastyczności mózgu i to, co na zewnątrz, przetwarzać po swojemu.
O czym najczęściej fantazjują ludzie?
Najogólniej marzymy o tym, co jest dla nas niedostępne lub nietypowe dla naszego postrzegania świata. Niektóre wyobrażenia mogą być zabawne tylko jako fantazje, ale mogą być i takie, o których warto porozmawiać i przyjrzeć się im bliżej. Coraz częściej dokonuje się podziału na fantazje typowe, takie jak BDSM, seks analny i niemonogamia. Są też i te nietypowe, takie jak podglądactwo, sadyzm, masochizm i fetyszyzm. O jednych mówi się więcej, o innych mniej. Kultura i społeczeństwo niewątpliwie mają w tym swój udział. Ważne, aby zrozumieć, że fantazje to jedynie produkty naszej wyobraźni i nie zawsze odzwierciedlają rzeczywiste życzenia lub potrzeby. W rzeczywistości akceptacja i zrozumienie swoich fantazji może prowadzić do głębszego zrozumienia siebie i swojej seksualności. Dlaczego to tak ważne? Otóż badania pokazują, że znacząca część ludzi fantazje seksualne miewa. Czasem jednak to, co sobie wyobrażamy, ma mniejsze znaczenie niż to, jak w tych wyobrażeniach wyglądamy. Odmłodzona wersja siebie, przyszła ulepszona wersja siebie, nadrobienie straconych możliwości, powiększone lub pomniejszone genitalia to jedno. Zmiany swojej osobowości to drugie. Z introwersji w ekstrawersję, od uległości do dominacji. Od lęku i unikania do dystansu emocjonalnego. Fantazje o romansach czy bezpieczeństwie – wszystko możemy stworzyć w swojej wyobraźni. Innymi słowy nasza osobowość ewoluuje w trakcie naszego życia, a nasze fantazje mogą ewoluować wraz z nią. Jednak to nie wszystko. Fantazje i ich treść mogą nie tylko mówić o nas, ale także o kulturze, która kreuje nasze wyobrażenia oraz granice, bo w końcu to kultura kreuje ideały ciała, piękna, idealnego seksu i jeszcze lepszych związków. Jedno z badań wykazało, że fantazje seksualne często odzwierciedlają sposób, w jaki ludzie są przedstawiani w romantycznych filmach i powieściach, a nawet w filmach o tematyce seksualnej. Zdarza się, że właśnie na tej podstawie obawiamy się swoich fantazji, uważając je za nieodpowiednie czy niebezpieczne, bo czyż temat seksualności nadal nie jest tematem tabu? Czy narzucane normy nie mają wciąż przełożenia na to, co akceptowalne, a co nie? Obawa przed negatywną reakcją hamuje otwarte wyrażenie fantazji erotycznych. Podobnie jak poczucie winy lub wstydu, obawa przed odrzuceniem albo niezrozumienie przez innych.
Jak zatem wykorzystać fantazje seksualne, by mogły odegrać pozytywną rolę w naszym życiu?
Często zmiany zachodzące w naszych fantazjach seksualnych są jedynie wytworem aktywnej pracy mózgu. Takie fantazje nie mają żadnego głębszego znaczenia. Ponieważ są to wytwory naszej wyobraźni, często tworzymy wyidealizowane wersje siebie. To, że inaczej wyobrażamy sobie siebie lub swoją osobę partnerską w swoich fantazjach, nie musi oznaczać, że brakuje nam zadowolenia w prawdziwym życiu. Warto z nich korzystać dużo częściej, niż mogłoby się wydawać. W końcu czemu rezygnować z czegoś, co może przynieść mnóstwo korzyści?
Jeśli chcemy wypróbować wyfantazjowane scenariusze w realnym życiu, ważne, aby pamiętać o zgodzie, która może być cofnięta w każdym momencie.
Jeśli chcemy wypróbować wyfantazjowane scenariusze w realnym życiu, ważne, aby pamiętać o zgodzie, która może być cofnięta w każdym momencie. Warto wcześniej ją omówić, by każda ze stron miała wszelkie informacje niezbędne do podjęcia świadomej decyzji. Nie wiesz, jak zacząć taką rozmowę? Może tak: „Uwielbiam nasze wspólne życie seksualne, ale mam taką fantazję i mam ciekawość, co na ten temat sądzisz?”. Wprowadzanie elementów swojej fantazji bez zgody drugiej osoby może prowadzić do dużego dyskomfortu lub przekroczenia granic. Pewnie nie będzie to wielkim zaskoczeniem, że najlepiej sprawdzi się rozmowa. Dialog i wysłuchanie to najlepsza strategia.
Dopóki twoje fantazje są bezpieczne, legalne i za obopólną zgodą, nie ma przeciwwskazań, by chcieć o nich mówić. Jeśli jednak fantazje seksualne powodują niepokój, przyczyniają się do poczucia niezadowolenia, zajmują znaczącą część życia, być może nadszedł czas, aby skorzystać ze specjalistycznej pomocy seksuologicznej. Jednak warto podkreślić, że fantazjowanie na temat seksualności jest naturalną częścią ludzkiego doświadczenia. Fantazje mogą być inspirujące, ekscytujące i przynoszące satysfakcję, pod warunkiem że są realizowane w sposób bezpieczny, dobrowolny i zgodny dla wszystkich zaangażowanych osób. Ważne, abyśmy akceptowali i szanowali swoje fantazje, zrozumieli ich źródła i rozmawiali o nich w otwarty, uczciwy sposób. Terapia seksualna i rozmowy z osobami partnerskimi mogą być pomocne w przezwyciężeniu lęków związanych z fantazjami erotycznymi. Pamiętajmy jednak, że są to prywatne myśli i nie zawsze muszą być praktykowane w rzeczywistości. Kluczowym elementem jest zdolność do komunikacji z partnerem lub partnerką, aby wspólnie określić granice i preferencje. Wszystko to pomaga nam lepiej zrozumieć siebie, nasze potrzeby i pragnienia, prowadząc do bardziej satysfakcjonującego życia seksualnego.
Jeśli jesteśmy w szczęśliwym związku i mamy fantazje o zdradzaniu partnera, nie musi to koniecznie oznaczać, że podświadomość próbuje nam wmówić, że będziemy szczęśliwsi z kimś innym.
Pamiętajmy, że fantazjowanie o czymś nie oznacza, że powinniśmy to realizować. Jeśli jesteśmy w szczęśliwym związku i mamy fantazje o zdradzaniu partnera, nie musi to koniecznie oznaczać, że podświadomość próbuje nam wmówić, że będziemy szczęśliwsi z kimś innym.