Advertisement

David Lynch wspiera pracowników amerykańskiej poczty, która toczy bój z Białym Domem

24-08-2020
David Lynch wspiera pracowników amerykańskiej poczty, która toczy bój z Białym Domem

Przeczytaj takze

Od początku pandemii wszyscy fani Davida Lyncha mogą oglądać na YouTubie kanał David Lynch Theater. Artysta dodaje tam krótkometrażowe filmy na temat codziennych obserwacji pogodowych, w których przemyca też swoje przemyślenia. Jego najnowsze video zaczyna się jak zwykle od tematu temperatury w Los Angeles, później jednak Lynch mówi: „Dzisiaj myślę o pracownikach poczty oraz o tym, jak bardzo ich potrzebujemy i doceniamy”. Ten nieoczekiwany zwrot akcji to głos w dyskusji na temat sytuacji pracowników USPS i ich relacji z zarządem Białego Domu.

Pandemiczne cięcia budżetowe

Jak wiemy, aktualna sytuacja na świecie wpłynęła negatywnie nie tylko na zdrowie fizyczne i psychiczne wielu z nas, ale także na ogólnoświatową gospodarkę. W Stach Zjednoczonych cięcia budżetowe zostały wykorzystane przez pracowników Donalda Trumpa do opóźnienia dostarczania poczty oraz niechęci do zgody na głosowanie w wyborach drogą korespondencyjną. Choć artysta, który rezolutnie opisuje codziennie zachmurzenie oraz temperaturę w Los Angeles, nie wchodzi w szczegóły trudnej sytuacji pracowników poczty to wiadomo, że bardzo ich wspiera. To właśnie oni, podczas gdy inni przebywają na home office lub biorą urlopy, dostarczają leki oraz ważną korespondencję, narażając się każdego dnia na zarażenie wirusem COVID-19. To także oni mieli pomóc Amerykanom zagłosować w listopadowych wyborach prezydenckich. Donald Trump, zdając sobie jednak sprawę z faktu, że w tym roku w wyborach zagłosuje mniejsza liczba obywateli, zablokował możliwość korzystania z kart wyborczych przesyłanych drogą pocztową przez odcięcie federalnego dofinansowania poczty. To jednak spowodowało nie tylko żarliwą dyskusję na temat listopadowych wyborów prezydenckich, ale i opóźnienie w dostawach rzeczy w obecnym czasie najważniejszych, chociażby leków.

Artyści solidarni z pracownikami USPS

Oprócz Davida Lyncha, za pracownikami amerykańskiej poczty opowiedzieli się także m.in. Kevin Costner, Cher, czy Taylor Swift. Cher napisała na swoim Twitterze
– „Nie, ja nie żartuję... czy mogę zostać wolontariuszką na poczcie?”
Kilka dni później artystka dodała, że jej rozmowy z pracownikami dwóch urzędów pocztowych w Malibu nie przyniosły żadnych rezultatów. Taylor Swift z kolei skomentowała tę sytuację pisząc:
– „Wykalkulowany demontaż USPS przez Trumpa jasno dowodzi jednej rzeczy: jest DOBRZE ŚWIADOMY, że nie chcemy go jako naszego prezydenta. Został wybrany, by rażąco oszukiwać i narażać życie milionów Amerykanów na ryzyko, starając się utrzymać władzę. Nieskuteczne przywództwo Donalda Trumpa poważnie pogorszyło kryzys, w którym się znajdujemy, a on teraz wykorzystuje go, by zniszczyć nasze prawo do bezpiecznego głosowania”.
Choć wydawałoby się, że nie pozostało wiele spraw, w które Donald Trump mógłby ingerować to okazuje się, że zachwiał on nawet tak potrzebną i codzienną usługą jak doręczanie poczty.
/tekst: Martyna Małysiak/
FacebookInstagramTikTokX
Advertisement