Wszystkie numery rozpoczynają nowy kierunek w karierze duetu. Na próżno szukać tutaj gościnnych wokalistów z wielkimi nazwiskami (na ostatniej płycie pojawili się m.in. Lorde, The Weeknd, Sam Smith i Miguel). Tym razem Brytyjczycy wracają do korzeni muzyki elektronicznej.
Ich nowe single to bowiem house'owy hołd dla lat 80-tych - pełen wokalnych sampli i słonecznego brzmienia. Trudno o lepszy podkład do rozpoczęcia weekendu, który za kilka godzin będziemy mogli zainaugurować.
Nie wiadomo na razie czy piosenki zwiastują nowy album. Od początku roku pojawiają się jednak informacje o tym, że Guy i Howard intensywnie pracują nad nowymi kompozycjami.
Posłuchajcie wszystkich czterech tracków z pomocą poniższych linków: